The Thing to na pewno jeden z najbardziej kultowych horrorów sci-fi. Swoimi założeniami i konceptem inspiruje twórców po dziś dzień. Mimo tego, że film osiągnął sukces to nigdy nie otrzymaliśmy kontynuacji. Jednak pojawiło się światełko w tunelu, które ożywia nadzieję na sequel!
W tym roku minie okrągłe 40 lat od premiery
The Thing. Od tamtego czasu nie otrzymaliśmy dalszego ciągu historii o "
czymś" i do teraz ten rozdział wydawał już się zamknięty. W
2011 roku odbył się powrót do marki i na światło dzienne został wypuszczony prequel o tym samym tytule. Nie dorównał on jednak poziomowi oryginału i dostaliśmy zwykłego średniaka. Po tylu latach nikt już raczej nie podejrzewał, że
Coś jeszcze kiedyś powróci. Jednak w jednym z ostatnich wywiadów dla
Fandom,
John,
Carpenter wyraził chęci nakręcenia
The Thing 2.
Zapytany o to, jakie sequele swoich filmów chciał by nakręcić powiedział: "
Może Coś. Może Księcia Ciemności. Widzę w nich coś więcej. Ale zobaczymy. W tym biznesie nigdy nic nie wiesz. Naprawdę nie wiesz. Po prostu myślę, że jest tam jeszcze trochę historii do opowiedzenia, o której nie zamierzam wam mówić. Były pewne dyskusje związane z Coś i co możemy z nim dalej zrobić, bo wiadomo, że dwóch głównych bohaterów wciąż żyje. Byli żywi na końcu Coś, więc może wciąż żyją."
Wypowiedź
Carpentera na pewno pobudziła wyobraźnie fanów, jak i społeczności interesujących się gatunkiem Horror. A wy chcielibyście zobaczyć kontynuację tego kultowego filmu? Dajcie znać w komentarzach!
Źródła: gamesradar.com/Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu
Coś
Od wielu lat zapalony gracz, fan anime, pasjonat kina i literatury.