Modelka nie ukrywa, że scenariusz filmu Jezioro Słone ją oczarował. Była pod jego ogromnym wrażeniem. Spodobało jej się to, że na pierwszym planie Kasia Rosłaniec umieściła w nim dojrzałych ludzi, których historie zwykle pomijane są w polskiej kinematografii.
Nie czekałam na żadne aktorskie propozycje. Gdy zadzwonił reżyser obsady i powiedział, że Kasia Rosłaniec proponuje mi główną rolę w jej nowym filmie, pomyślałam, że to żart. Wyjaśniłam mu, że nie jestem aktorką. Usłyszałam, że to nie problem, bo reżyserka chce właśnie mnie. Jak się okazało, Kasia szukała jak najbardziej naturalnej, dojrzałej kobiety i stwierdziła, że idealnie pasuję do tej roli – wspomina Katarzyna Butowtt.
Zdawałam sobie sprawę, że na planie zdjęciowym będzie ciężko, ponieważ film „Jezioro Słone" wymaga od aktorów ciągłej pracy na emocjach. Oczywiście, bałam się, że nie dam rady i przyznam, że podczas kręcenia filmu zdarzały się trudne sytuacje. Gdy w jednej ze scen karetka zabierała mnie, czyli Helenę, do szpitala, miałam ochotę powiedzieć sanitariuszom, żebyśmy już nie wracali na plan, tylko uciekli w cholerę. Innym razem zadzwoniłam do mojej przyjaciółki, żeby poużalać się nad sobą i opowiedzieć o tym, co dzieje się na planie. „W co ty się dałaś wrobić, kobieto? Nie czytałaś scenariusza?” – spytała mnie. Ja na to odparłam: „Czytałam, ale chyba bez zrozumienia”. Ale z perspektywy czasu uważam, że warto było doświadczyć tych wszystkich emocji. Dzięki Kasi Rosłaniec przeżyłam przygodę życia i na pewno żałowałabym, gdybym nie skorzystała z jej propozycji – wyznaje modelka.
Katarzyna Butowtt w filmie Jezioro Słone wciela się w Helenę – kobietę po sześćdziesiątce, która miała w życiu tylko jednego kochanka, swojego męża. Zapewnia on jej erotyczne spełnienie, finansowe bezpieczeństwo. Mają troje dorosłych dzieci. Kiedy na jaw wychodzi, że mężczyzna ją oszukuje, a na horyzoncie pojawia się kariera w modelingu, Helena po raz pierwszy przejmuje kontrolę nad swoim życiem. Wszystko, co się dzieje, jest dla niej nowe, nieznane i ekscytujące. Chce go zdradzić? Chce się wyrwać spod jego dominacji? A może pragnie posmakować innego mężczyzny, tak jak inni chcą spróbować narkotyków? Najważniejsze dla niej jest pozostanie wierną samej sobie.
W męża Heleny, granej przez modelkę, wcielił się Krzysztof Stelmaszyk. Jak się okazuje, nie był to pierwszy raz, kiedy tych dwoje spotkało się w pracy.
https://youtu.be/LvsEsDlJSa0Poznaliśmy się, gdy Krzysztof, po skończeniu studiów aktorskich, miał epizod w świecie mody. Chodziliśmy razem po wybiegu w pokazach, do których choreografię układał Janusz Józefowicz. Odbywały się one w Niemczech – m.in. w Hamburgu, Frankfurcie i Berlinie. Bardzo się wtedy polubiliśmy. Dlatego ucieszyłam się, że to właśnie Krzysztof zagra mojego męża,. Lepiej trafić nie mogłam – przyznaje Katarzyna Butowtt.
Film wyprodukowała Mañana w koprodukcji ze szwedzkim Common Ground Pictures. Konsultantem scenariusza Jeziora Słonego był David Howard z University of South California w Los Angeles. Projekt był prezentowany na Berlinale Co-Production Market 2020, otrzymał dofinansowanie programu Creative Europe – MEDIA development oraz dotację Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Autorką zdjęć jest Virginie Surdej SBC, muzykę napisał i zaaranżował Cezary Duchnowski.
Jezioro Słone – namiętność nie ma wieku!
Film w kinach w całej Polsce już od 17 marca.
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.