Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

pisf

Kod zła z nowym plakatem i opiniami od krytyków

Autor: Szymon Góraj
11 lipca 2024
Kod zła z nowym plakatem i opiniami od krytyków

Zagraniczna prasa o filmie „Kod zła” rozpisuje się w samych superlatywach, a produkcja została okrzyknięta najbardziej przerażającym filmem dekady. Na chwilę przed kinową premierą, pokazaliśmy najnowszy film Osgooda Perkinsa z brawurową rolą Nicolasa Cage’a również polskim krytykom. Sprawdźcie, co nam powiedzieli i zobaczcie najnowsze plakaty „Kodu zła”, który w kinach pojawi się już jutro.

Zaangażowana w śledztwo agentka FBI Lee Harker wkrótce odkrywa, że seryjny morderca, którego śladami podąża, był nie tylko zwykłym psychopatą, ale również członkiem sekty okultystycznej. Dowody wskazują na to, że zabójca dokonywał swoich makabrycznych czynów w ramach rytuałów ofiarowania dusz mrocznym siłom. W miarę jak dochodzenie nabiera tempa, Harker dostrzega coraz bardziej osobiste powiązania między sobą a zabójcą. Okazuje się bowiem, że w przeszłości miała ona kontakt z sekretami okultyzmu i w jakimś stopniu jest ona związana z pradawnymi rytuałami, których ofiarami stały się niewinne osoby. 

Jak złamiesz kod zła, to się okaże, że reżyserem nie jest Perkins, a Szatan we własnej osobie. Co więcej - nakręcił spełnione arcydzieło dwóch gatunków.

Maciej Roch Satora – FILMWEB

 

Nie mogłam się doczekać tego filmu i nie zawiodłam się. Suspens, zdjęcia i muzyka wspaniałe. Cage i Monroe wspaniali. A to wszystko przyprawione szczyptą kampu.

Julia Właszczuk – VOGUE POLSKA

 

Nicolas Cage tworzy absolutnie przerażającą rolę upiornego mordercy w filmie jednego z najciekawszych reżyserów współczesnego horroru. Osgood Perkins naprawdę ma horror we krwi. Bycie potomkiem samego Anthony’ego Perskinsa, czyli Normana Batesa z "Psychozy" zobowiązuje. "Kod zła" to na pewno najlepszy horror pierwszej połowy tego roku. Podejrzewam, że całego 2024 roku.

Łukasz Adamski – INTERIA

 

Pełen makabry, wbijający się głęboko pod skórę, budzący poczucie ciągłego zagrożenia i ciągłej niepewności – taki jest „Kod zła” Osgooda „Oza” Perkinsa. Jak dotąd rok 2024 okazał się wyjątkowo mocny, jeśli chodzi o horrory, a „Kod zła” bije na głowę nawet tak udane tytuły, jak „In a Violent Nature”, „Niepokalana” czy „Late Night with the Devil”. Twórcy spisali się na medal; dajcie tym ludziom choć parę Oscarów.

Albert Nowicki – HIS NAME IS DEATH

 

„Kod zła” łączy w sobie cechy emocjonalnego horroru i mrocznego thrillera - już dawno żaden horror nie trzymał widzów w takim napięciu do samego końca! Ten film przeraża i wywołuje dyskomfort, a jednocześnie intryguje i zachwyca - Perkins doskonale wie, jak opowiadać o naturze zła, które może być równie przerażające, co pasjonujące. Maika Monroe hipnotyzuje, a Nicolas Cage jeszcze nigdy nie był tak przerażający!

Piotr Nowakowski – FILMplaneta

 

Świetnie nakręcony i brawurowo zagrany. Wciągający i niepokojący. Nazwałbym go Milczeniem Owiec połączonym z wątkami satanistycznymi.

Łukasz Karaś – HORRORSHOW.PL

 

Jeden z tych gatunkowców, których nie sposób zapomnieć. Świetna Monroe, wspaniały Cage. Wbija w fotel. Mocne 8/10. MUST SEE.

Agnieszka Pilacińska – PEŁNA SALA

 

Wyobraź sobie, że w dzieciństwie obejrzałeś na kasecie horror klasy B, a potem miałeś po nim koszmar, dużo straszniejszy i dziwniejszy niż sam film – „Kod zła” jest właśnie tym koszmarem.

Piotr Mirski

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.