Wielu fanom Marvela nie podoba się kierunek, w jakim idzie postać Hulka. Zielony kolos zawsze kojarzony był z nieobliczalnością, zniszczeniami oraz równie kolosalną agresją. W MCU - po pogodzeniu się Bannera z Hulkiem - postać ta przemieniła się w dużego i opanowanego profesora. Niedługo jednak, na platformę Disney+ zawita serial Mecenas She-Hulk, który być może utworzy nową ścieżkę dla Hulka; taką, która zadowoli fanów historii World War Hulk...
Mecenas She-Hulk będzie oczywiście serialem, który przede wszystkim skupi się na prowadzeniu nowej superbohaterki do MCU. W produkcji nie zabraknie jednak kilku gościnnych występów, które poszerzą horyzonty mitologii Hulka w tym uniwersum. Powróci Bruce Banner, Abomination i być może pojawi się nawet
Skaar - syn Hulka. Czy wszystko to dąży do nowej i bardziej złowieszczej historii zielonego olbrzyma? Na ten moment ciężko powiedzieć, ale jeżeli tak rzeczywiście się stanie to Mark Ruffalo już jest na to gotowy!
Mark Ruffalo wyraża chęć zagrania w filmie World War Hulk
Podczas premiery
Mecenas She-Hulk, Mark Ruffalo został zapytany o to, czy chciałby wystąpić w kolejnym solowym filmie o Hulku, który byłby adaptacją komiksów
World War Hulk. Aktor miał to do powiedzenia:
Jeżeli [Marvel] będzie chciał to zrobić, jestem dostępny.
Jennifer Walters, znana jako She-Hulk, jest odnoszącą sukcesy prawniczką oraz kuzynką Bannera. W komiksach bohaterka uległa poważnemu wypadkowi, a Bruce, aby uratować jej życie, postanowił przeprowadzić transfuzję własnej krwi. W serialu będzie trochę inaczej. Skutkiem przemiany Jennifer w She-Hulk, będzie wypadek samochodowy oraz przemieszanie się jej krwi z krwią Bannera. Po przemianie zachowała ona swoją inteligencję oraz osobowość.
Premiera serialu
już
18 sierpnia na
Disney+!
Źródło: ">Entertainment Tonight, Twitter / Ilustracja wprowadzenia: fot. Marvel
Wieloletni pasjonat filmów, zapalony gracz konsolowy, wielki fan komiksów i miłośnik seriali.