Matthew Vaughn udzielił wywiadu, w którym powiedział, jak kino superbohaterskie może się poprawić.
Nie da się ukryć, że
Matthew Vaughn zdążył się zapamiętać jako jeden z najbardziej stylowych twórców kina komiksowego. Wśród jego dorobku mamy takie filmy jak:
Kingsman: Tajne służby czy
X-Men: Pierwsza klasa. W niedawnym wywiadzie udzielonym dla Screen Rant reżyser dał wskazówki, dzięki którym kino superbohaterskie może poprawić swą jakość. Vaughn wziął tu pod uwagę obecną sytuację i fakt, że coraz częściej mówi się o zmęczeniu superbohaterami.
Myślę, że James Gunn i Peter Safran mają duże szanse wybić się na rynku i mam nadzieję, że Kevin Feige wróci do zasady „mniej znaczy więcej”, będzie tworzył mniej filmów i skupi się na tym, aby były świetne.
Vaughn zauważył również, że ostatnimi czasy filmy te za bardzo polegają na CGI, przez co coraz częściej przypominają "gry video". W dalszej części wywiadu stwierdził jednak, że zaskoczył go kiepski wynik kasowy
Flasha, gdyż jego zdaniem to naprawdę dobry film.
Myślałem, że Flash to naprawdę dobry film. A w kasie przepadł. Nie mogłem w to uwierzyć bo, to przecież dobry film. Musiało to być chyba zmęczenie superbohaterami.
fot. kadr z zapowiedzi filmu Flash
Informacje o filmie Flash
Film opiera się na komiksie
Flashpoint. Jest to jeden z większych crossoverów DC. Rozpoczyna się w momencie przebudzenia Flasha w całkowicie innym świecie. Liga Sprawiedliwości nie istnieje, Batman i Cyborg bezlitośnie tępią bandytów, a Aquaman i Wonder Woman toczą katastrofalną dla Europy wojnę. W tym dziwnym świecie musi odnaleźć się Barry Allen, który nadal pamięta poprzednie życie.
Źródło: Screen Rant / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.