Koniec oczekiwania. Wiemy, jak prezentuje się Nicholas Galitzine jako He-Man. Aktor opublikował zdjęcie w związku z ukończeniem prac na planie filmu.
W ostatnim czasie otrzymaliśmy wysyp zdjęć z planu filmowego Władców Wszechświata. Na fotosach dostrzec można było m.in Zodaka i Króla Hissa, a także Bow, Netossy i Perfume z She-Ra. Krótko po tym na planie uchwycono Nicholasa Galitzine’a oraz Camilę Mendes jako He-Mana i Teelę. Fani w szczególności zwrócili uwagę na wierne odwzorowanie kostiumów postaci względem oryginalnej animacji. Zdjęcia rozpoczęły się z początkiem stycznia w Londynie i właśnie zostały ukończone.
Główna gwiazda nadchodzącego widowiska, Nicholas Galitzine, opublikował post na Instagramie, w którym ujawnił, że produkcja oficjalnie dobiegła końca. Aktor wyraził niesamowitą wdzięczność wcielenia się w tą kultową postać. Galitzine dołączył także swoje zdjęcie w pełnym kostiumie jako He-Man. Musimy przyznać, że prezentuje się on naprawdę świetnie.
Cóż, to już koniec Władców Wszechświata. To był zaszczyt wziąć na swoje barki odpowiedzialność grania Adama i He Mana. To była rola życia i włożyłem w nią wszystko. Niewiele mogę pokazać, ale jestem bardzo dumny z filmu, który stworzyliśmy. Dziękuję naszej niesamowitej obsadzie i ekipie za ciężką pracę.
Jakiś czas temu hollywoodzki informator Daniel Richtman ujawnił fabułę nadchodzącego filmu Masters of the Universe. Jego doniesienia często okazują się trafne, co czyni go wiarygodnym źródłem. Wygląda na to, że produkcja o He-Manie będzie czymś zupełnie nowym dla fanów tego uniwersum. Głównym bohaterem ma być Adam – przeciętny pracownik biurowy, który w dzieciństwie słyszał historie o He-Manie, lecz traktował je jako bajki. Te informacje pokrywają się z wcześniejszymi przeciekami fabularnymi sprzed kilku miesięcy.
10-letni książę Adam rozbił się na Ziemi w statku kosmicznym i został oddzielony od swojego magicznego miecza mocy - jedynego łącznika z jego domem na Eternii. Po odnalezieniu go prawie dwie dekady później, książę Adam zostaje przeniesiony z powrotem w kosmos, aby bronić swojej rodzinnej planety przed złymi siłami Szkieletora. Ale aby pokonać tak potężnego złoczyńcę, książę Adam będzie musiał najpierw odkryć tajemnice swojej przeszłości i stać się He-Manem: najpotężniejszym człowiekiem we wszechświecie!
Reżyserię filmu powierzono Travisowi Knightowi, znanemu z takich produkcji jak Kubo i dwie struny oraz Bumblebee. Chris Butler przepisuje scenariusz na podstawie pierwotnego szkicu autorstwa Davida Callahama. Za produkcję Masters of the Universe odpowiadają Todd Black, Jason Blumenthal i Steve Tisch z Escape Artists, a także Robbie Brenner z Mattel Films. Film powstaje dla Amazon MGM Studios, a jego premiera jest obecnie zaplanowana na 5 czerwca 2026 roku.
W filmie występują Nicholas Galitzine (Na samą myśl o Tobie) jako He-Man, Camila Mendes (Riverdale) jako Teela, Alison Brie (GLOW, Community) jako Evil-Lyn, prawa ręka Skeletora, Idris Elba (Thor, Luther) jako Man-At-Arms oraz Jared Leto (Morbius, Blade Runner 2049) w roli samego Skeletora. Sam C. Wilson (House of the Dragon) wcieli się w Trap Jawa, Kojo Attah (The Beekeeper) w Tri-Klopsa, Jon Xue Zhang (Eternals) w Ram-Mana, a Hafthor Bjornsson (Gra o Tron) w Goat Mana.
Aktorska wersja klasycznej animacji niedawno wzbogaciła swoją obsadę o Morenę Baccarin (Deadpool i Wolverine) w roli Czarodziejki, Jóhannesa Haukura Jóhannessona (Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat) jako Malcolma znanego jako Fisto oraz Jamesa Purefoya, Charlotte Riley jako rodziców Adama, Króla Randora i Królową Marlenę oraz Jamesa Wilkinsona w roli Mekanecka.
Źródło: instagram.com/ Ilustracja wprowadzenia: Kadr z serialu Władcy wszechświata: Objawienie
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.