Nicolas Cage po raz kolejny wypowiedział się na temat używania sztucznej inteligencji. „Jeśli pozwolimy robotom to robić, sztuka straci serce, wyrazistość i stanie się bezkształtną masą.”
W Hollywood znajdziemy listę gwiazd, które są przeciwne korzystania z AI. Jak do tej pory w tym gronie znalazła się Scarlett Johansson, Lisa Kudrow, Keira Knightley, Glenn Close czy Nicolas Cage. Aktor już w przeszłości podkreślał, że jest przerażony sztuczną inteligencją i tym w jaki sposób można ją wykorzystywać. Jakiś czas temu na potrzeby filmu Spider-Noir, Cage musiał poddać się „skanowaniu” przez AI. Krótko po tym zaczął się obawiać w jakie sposób może zostać wykorzystany jego wizerunek w przyszłości.
Nicolas Cage miał okazję wziąć udział w ceremonii wręczenia nagród Saturn Awards. Podczas gali została mu wręczona statuetka dla najlepszego aktora za występ w Dream Scenario. Cage w swojej przemowie podziękował studiu A24 i podkreślił, że Dream Scenario jest jednym z jego ulubionych filmów w karierze. Postanowił również zwrócić uwagę na ważny problem w branży filmowej. Cage skrytykował wykorzystywanie sztucznej inteligencji, którą uważa za duże zagrożenie dla aktorów.
To dzieje się teraz wokół nas wszystkich: nowy świat AI. Głęboko wierzę w to, że nie pozwolimy robotom marzyć za nas. Roboty nie mogą odzwierciedlać ludzkiego bytu. To ślepa uliczka – jeśli aktor pozwoli jednej sztucznej inteligencji choć trochę manipulować jego występem, cal w końcu zamieni się w milę, a cała integralność, czystość i prawda sztuki zostaną zastąpione tylko interesami finansowymi. Nie możemy do tego dopuścić.
Zadaniem każdej sztuki, w tym aktorstwa filmowego, jest odbijanie zewnętrznych i wewnętrznych opowieści o ludzkiej kondycji poprzez bardzo ludzki, przemyślany i emocjonalny proces odtwarzania. Robot nie umie tego zrobić. Jeśli pozwolimy robotom to robić, sztuka straci serce, wyrazistość i stanie się bezkształtną masą.
Źródło: screenrant.com/ Ilustracja wprowadzenia: Kadr z filmu Nieznośny ciężar wielkiego talentu
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.