Wygląda na to, że szykuje się średniak. Nie martw się, kochanie zbiera pierwsze recenzje i nie są one (zazwyczaj) powyżej średniej.
Nie martw się, kochanie zawita do polskich kin
23 września! Jednak pierwsi, zagraniczni krytycy już widzieli ową produkcje. Okazuje się, że nie zapowiada się nam jakieś wielkie, super kino. Nowa produkcja z Florence Pugh i Harrym Stylsem nie zbiera zbyt pozytywnych recenzji. Okazuje się być ona zwykłym średniakiem, który jest trochę poniżej średniej. Na Metacritic, film
uzyskał zaledwie 49 przy
21 recenzjach (5 pozytywnych, 16 negatywnych). Natomiast na Rotten Tomatoes
45% przy
20 recenzjach.
Kadr z filmu Nie martw się, kochanie
Nie martw się, kochanie opowie historie gospodyni domowej (Florence Pugh), która odkrywa mroczny sekret swojego męża (Harry Styles). Całość będzie toczyć się w latach 50. ubiegłego wieku. W filmie wystąpią również Nick Kroll (
Big Mouth, Sing), Kate Berlant (
Pewnego razu… w Hollywood, Przepraszam, że przeszkadzam), Asif Ali (
WandaVision, The Mandalorian), Douglas Smith (
Bye Bye Man, Percy Jackson: Morze potworów), Timothy Simons (
Figurantka, Wywiad ze Słońcem Narodu) i Olivia Wilde, która również wyreżyserowała film.
Źródło: Metacritic.com i RottenTomatoes.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.