Serwis Deadline zaprezentował właśnie pierwsze zdjęcia Andy’ego Garcii z biograficznego filmu o samochodach sportowych Maserati: The Brothers, który jest obecnie kręcony we Włoszech.
Do obsady nadchodzącego filmu dołączył również Lorenzo De Moor (Brigands: The Quest for Gold), wcielający się w rolę brata Carlo Maseratiego. Na jednym z ujawnionych zdjęć widać go w towarzystwie współgwiazdora Michele Morrone.
W filmie występują także Anthony Hopkins, Salvatore Esposito, Jessica Alba, Maya Talem, Victoria Sophia i Annie Bezikian. Jak wcześniej informowano, Diane Warren komponuje oryginalną piosenkę na potrzeby filmu. Obraz reżyseruje laureat Oscara Bobby Moresco (Crash), a za produkcję odpowiada Andrea Iervolino. Zdjęcia na planie rozpoczęły się w tym miesiącu we Włoszech.
Poprzednia firma Iervolino, ILBE Group – w której współpracował z Moniką Bacardi – była producentem biograficznego filmu w reżyserii Bobby’ego Moresco, pt. Lamborghini: The Man Behind the Legend oraz jednym z producentów filmu Michaela Manna Ferrari, w którym wystąpili Adam Driver i Penélope Cruz. Świat filmów o wyścigach nie jest zatem obsy włoskiemu producentowi.
Firma Maserati została założona w 1914 roku w garażu w Bolonii przez trzech braci: Alfieriego, Ettore i Ernesto Maserati. Od początków swojej działalności firma – obecnie znana z luksusowych samochodów – była związana ze światem wyścigów samochodowych. Pierwszy pojazd Grand Prix marki Maserati to ten, którym Alfieri Maserati brał udział w wyścigu Messina Cup w 1927 roku, podczas którego miał niemal śmiertelny wypadek. Alfieri zmarł kilka lat później w wieku 44 lat z powodu obrażeń związanych z tym wypadkiem. W 1937 roku bracia sprzedali większościowe udziały w firmie, która obecnie jest własnością Fiata.
Andrea Iervolino, producent filmu, wypowiedział się o pracy na planie zdjęciowym Maserati: The Brothers:
To była prawdziwa przyjemność i zaszczyt obserwować, jak wyjątkowa międzynarodowa i włoska obsada płynnie ożywia historię o miłości, braterstwie, ambicji i marzeniach. Głębia postaci i geniusz aktorów, w połączeniu z niezwykłą pracą ekipy filmowej, sprawiają, że jestem jeszcze bardziej podekscytowany faktem, że publiczność będzie mogła doświadczyć tego filmu. Nie możemy się doczekać wznowienia zdjęć wiosną i z niecierpliwością oczekujemy przyszłego roku, kiedy widzowie będą mogli zobaczyć tę piękną historię na ekranie.
Źródło: Deadline / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.