Reżyser serii Dzień Niepodległości Roland Emmerich odniósł się do szans na powstanie trzeciej części franczyzy z udziałem Willa Smitha. Nie miał jednak dobrych wieści dla miłośników aktora i dwóch filmów sci-fi.
Wydany w 1996 roku film science fiction Emmericha był wielkim hitem, śledząc perypetie Kapitana Stevena Hillera oraz innych kluczowych postaci, które przewodzą obronie Ziemi podczas inwazji obcych. Emmerich powrócił jako reżyser słabo przyjętego filmu Dzień Niepodległości: Odrodzenie z 2016 roku, w którym postać Hillera ginie po tym, jak Smith podobno zrezygnował z roli zaledwie dwa tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć do widowiska. Od tego czasu seria pozostaje w uśpieniu, a Dzień Niepodległości 3 nie jest realizowany.
W niedawnym wywiadzie dla The Playlist, Emmerich został zapytany o możliwość ponownego spotkania się ze Smithem przy okazji Dnia Niepodległości 3. Reżyser wyraził jednak wątpliwości co do tego pomysłu, biorąc pod uwagę śmierć postaci Smitha oraz obecny stan praw do franczyzy:
Cóż, tak. Mówiłem coś w stylu: Postać Willa zginęła w drugiej części. Ale także, teraz decyzję o realizacji podejmuje Disney, co jest jeszcze gorsze, ponieważ nigdy nie zawarli ze mną umowy.
Pierwszy Dzień Niepodległości był jednym z największych hitów lat 90. Smith właśnie stawał się wielką gwiazdą filmową w momencie premiery filmu, a w produkcji wystąpili także Jeff Goldblum i Bill Pullman. Ponadto, Dzień Niepodległości zawierał oszałamiające jak na tamte czasy efekty specjalne, a zniszczenie Białego Domu niewątpliwie pozostaje jednym z najbardziej ikonicznych ujęć w historii kina.
Mimo że Emmerich powrócił jako reżyser, a Goldblum ponownie wcielił się w rolę Levinsona, film Dzień Niepodległości: Odrodzenie spotkał się z miażdżącą krytyką. Produkcja, której akcja rozpoczyna się dwadzieścia lat po zakończeniu Dnia Niepodległości, ma obecnie jedynie 29% na Rotten Tomatoes, a ocena widzów jest tylko nieco lepsza, wynosząc 30%. W porównaniu, pierwszy film ma odpowiednio 68% i 75%.
Podobnie jak jego poprzednik, sequel zawiera imponujące wizualizacje, ale również powiela i pogłębia jeden z kluczowych mankamentów oryginału, jakim jest brak głębi postaci i emocji. Dzień Niepodległości: Odrodzenie nie był totalną klapą finansową, ale bez wątpienia był komercyjnym rozczarowaniem. Pierwszy film zarobił oszałamiające 817,4 milionów dolarów na całym świecie, podczas gdy sequel osiągnął maksymalnie 389,7 milionów dolarów, co stanowi znaczący spadek. Trzeci film mógłby mieć jeszcze większe trudności ze sprostaniem oczekiwaniom światowego box office.
Po Oscarowej aferze, w którą zamieszany był Will Smith oraz jego wykluczeniu z filmowej Akademii, aktor powoli wraca do świata filmu. W maju miała miejsce premiera czwartej części serii Bad Boys, Bad Boys: Ride or Die. Film zarobił na całym świecie nieco ponad 375 milionów dolarów, co stanowi gorszy wynik od trzeciej części franczyzy. Film spotkał się jednak z ciepłym przyjęciem widzów i krytyków, a kariera zdobywcy Oscara powoli zaczyna nabierać tempa.
Smith obecnie zaangażowany jest w kilka filmowych projektów. Ma zagrać główną rolę w Jestem Legendą 2, kontynuacji filmu sci-fi z 2007 r. Poza tym zagra w thrillerze Fast and Loose oraz biograficznym dramacie Petera Landesmana The Council. Poza tym ma zagrać u boku Kevina Harta w remake'u komedii Samoloty, pociągi i samochody z 1987 r. Wszystkie wspomniane tytuły są obecnie na etapie preprodukcji, więc na ich premierę przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Źródło: Screen Rant / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.