Christopher Landon już przedstawił projekt filmu Śmierć nadejdzie dziś 3 ludziom z wytwórni Universal. Landon wyreżyserował obydwie dotychczasowe produkcje z serii: Śmierć nadejdzie dziś i Śmierć nadejdzie dziś 2. Przez chwilę był również zaangażowany w reżyserię siódmego Krzyku, jednak opuścił projekt wkrótce po niedawnych zmianach w obsadzie.
Mam cały film! To nawet nie jest pomysł. Przedstawiłem cały film [Universalowi], a oni go pokochali. To była najzabawniejsza część. Byli jak, o mój Boże, to takie nieoczekiwane i fajne. Nie jest zależny, nie rozgrywa się w tym samym dniu, co poprzednie filmy, więc można go nakręcić teraz, a nawet za dwa lub trzy lata. Dalej będzie aktualny, ale trudniejszą rzeczą, uczciwie przyznając, jest to, że jest to większy pomysł niż poprzednie dwa filmy, więc byłby to również droższy film.
Takie informacje reżyser przekazał podczas rozmowy z IndieWire w 2023 roku, a jeszcze w 2020 roku powiedział w Empire, że roboczy tytuł trzeciej części brzmi Happy Death Day to Us.
Cóż, mogę powiedzieć, że Chris Landon ma to wszystko przemyślane. (…) Musimy tylko poczekać, aż Blumhouse i Universal ustawią swoje kaczki w rzędzie. Ale trzymam kciuki. Myślę, że Tree zasługuje na swój trzeci i ostatni rozdział, aby doprowadzić tę niesamowitą postać i franczyzę do zamknięcia lub nowego początku.
Tak o potencjalnym powrocie Jessiki Rothe do roli Tree Gelbman informował w rozmowie z aktorką portal ScreenGeek.
Tree Gelbman (w tej roli Jessica Rothe) to skupiona na sobie studentka, która zostaje skazana na wielokrotne przeżywanie dnia swego morderstwa - aż będzie mogła rozpoznać zamaskowanego zabójcę i wreszcie powstrzymać to szaleństwo. Jeśli się jej nie uda, czeka ją uwięzienie w zwariowanej pętli czasu i przeżywanie makabrycznego koszmaru, który stał się dniem jej śmierci. Po raz kolejny trafia w pętle czasu, kiedy zamaskowany zabójca ponownie grasuje na kampusie, szukając sobie nowych ofiar.
Źródło: ComingSoon / ilustracja wprowadzająca: kadr z filmu