Walton Goggins, gwiazda serii Fallout, może wkrótce dołączyć do kolejnej adaptacji popularnej gry wideo. Obecnie trwają prace nad aktorskim filmem opartym na Street Fighter, a Goggins podobno negocjuje rolę jednego z największych czarnych charakterów franczyzy.

Według Jeffa Sneidera z The InSneider, Goggins prowadzi rozmowy na temat wcielenia się w postać M. Bisona w nowym filmie Street Fighter. Dodatkowo pojawiły się plotki, że Orville Peck, muzyk country znany z noszenia maski w miejscach publicznych, rozważa rolę zamaskowanego wojownika Vegi. Chociaż te doniesienia nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone, sama możliwość obsadzenia Gogginsa w tej roli wzbudza ekscytację wśród fanów aktora.

Kolejna gra na koncie Gogginsa?

Goggins nie jest nowicjuszem, jeśli chodzi o adaptacje gier wideo. Dzięki roli Ghoula w hitowym serialu Amazona Fallout stał się częścią jednej z najpopularniejszych adaptacji gier w historii. Aktor powróci w nadchodzącym 2. sezonie, a jeśli Fallout utrzyma popularność z 1. sezonu, Goggins może wcielać się w Ghoula przez kolejne lata. Ostatnio Goggins pojawił się w nowym sezonie hitowego serialu HBO Biały Lotos, a także w filmach The Uninvited, The Luckiest Man in America i Queen of the Ring.

W filmie z 1994 r., w rolę M. Bisona wcielił się Raul Julia, tworząc jedną z najbardziej pamiętnych postaci w historii adaptacji gier wideo. Jean-Claude Van Damme wcielił się w Guile'a w oryginalnej aktorskiej adaptacji Street Fighter, która miała premierę w 1994 roku. Później, w 2009 roku, powstał niezwiązany fabularnie film Street Fighter: The Legend of Chun-Li, w którym Kristin Kreuk zagrała tytułową bohaterkę. Oba filmy mają swoich fanów, ale były również szeroko krytykowane. Wydaje się, że Legendary wierzy, iż "do trzech razy sztuka", ponieważ w 2023 roku firma nabyła prawa do filmowej i telewizyjnej adaptacji Street Fighter.

Co jeszcze wiemy o nowej adaptacji?

Obsada filmu Street Fighter nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona, ale pojawiły się inne plotki castingowe. Podobno Andrew Koji i Noah Centineo prowadzą rozmowy o rolę odpowiednio Ryu i Kena. Inne spekulacje mówią o Jasonie Momoa jako Blance i gwieździe WWE, Romanie Reignsie jako Akumie. Na chwilę obecną nie ogłoszono, aby którykolwiek aktor oficjalnie podpisał kontrakt, więc finalna obsada może wyglądać inaczej.

Projekt napotkał jednak na pewne trudności. Początkowo reżyserami nowego filmu mieli być Danny Philippou i Michael Philippou, twórcy Talk to Me i Bring Her Back, jednak później wycofali się z produkcji. Film stracił również swoją datę premiery, gdy Legendary pracowało nad zmianą kierunku rebootu. Najnowsze doniesienia sugerują jednak, że produkcja wraca na właściwe tory. Reżyserem filmu ma być Kitao Sakurai, choć wciąż nie wiadomo, kto odpowiada za scenariusz.

Więcej o filmach na Movies Room:

• Marvel szokuje fanów. Nowa Czarna Pantera będzie białym blondynem
• Najlepsze polskie filmy ostatnich 20 lat! | TOP 10
• Gwiazdy kina rozbłysną w Multikinie już w czerwcu!

Źródło: CBR / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe