Diane Keaton, legendarna aktorka, która zapisała się w historii Hollywood zwłaszcza rolami w filmach Annie Hall i Ojciec chrzestny, zmarła w wieku 79 lat.
Rodzina zdobywczyni Oscara poinformowała, że Diane Keaton zmarła w Kalifornii, jednak nie ujawniono żadnych dodatkowych szczegółów. O jej śmierci jako pierwszy poinformował magazyn People. Aktorka miała w planach kolejne role, a w mediach nie pojawiały się żadne informacje o jej złym stanie zdrowia. Pozostawiła po sobie dwoje dzieci.
Keaton urodziła się jako Diane Hall 5 stycznia 1946 roku w Los Angeles. Przeprowadziła się do Nowego Jorku, by rozpocząć karierę w branży rozrywkowej. Studiowała aktorstwo w Neighborhood Playhouse, a na Broadwayu zadebiutowała jako dublerka w musicalu Hair. W 1969 roku Keaton wystąpiła w sztuce Woody’ego Allena Play It Again, Sam, za którą otrzymała nominację do nagrody Tony w kategorii Najlepsza aktorka drugoplanowa w sztuce. Allen później obsadził ją w jej najsłynniejszej, nagrodzonej Oscarem roli w filmie Annie Hall.
Po ekranowym debiucie w filmie Lovers and Other Strangers, Keaton zyskała międzynarodowe uznanie dzięki roli w dziele Francisa Forda Coppoli Ojciec chrzestny. Wystąpiła również w jego kontynuacjach. Keaton była też znana z ról w takich filmach jak Szukanie pana Goodbara, Zbrodnie serca, Słodka buźka, Ojciec panny młodej, Klub pierwszych żon, Pokój Marvina, czy Lepiej późno niż później.
Hollywood jest w szoku po śmierci aktorki, a wiele gwiazd, które miały okazje z nią współpracować, w ciepłych słowach pożegnało się z nią w mediach społecznościowych. W poruszającym wpisie Goldie Hawn napisała, że Keaton „skradła serca ludzi na całym świecie i dzieliła się swoim geniuszem z milionami, tworząc filmy, które sprawiały, że śmialiśmy się i płakaliśmy w sposób, w jaki potrafiła to tylko ona.”
W podobny sposób z Keaton pożegnała się Bette Midler, pisząc: „Nie potrafię opisać, jak niewyobrażalnie smutna jestem z tego powodu. Była przezabawna, całkowicie oryginalna i absolutnie pozbawiona przebiegłości czy jakiejkolwiek rywalizacji, jakiej można by się spodziewać po takiej gwieździe.”
Źródło: Deadline / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.