Kilka dni temu zapowiedziano już kolejny spin-off Rocky'ego, który skupi się na Ivanie i Viktorze Drago. Nie było nic mowa o udziale Sylvestera Stallone'a, ale wielu fanów spodziewało się, że decyzja o stworzeniu spin-off została podjęta po zgodzie aktora. Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej, a Stallone jest wściekły...
Sylvester Stallone wyraził swoją wściekłość i zniesmaczenie na temat zapowiedzianego spin-offu
Drago. Na Instagramie umieścił post, w którym przede wszystkim zawarł zdjęcie zwampiryzowanego producenta Irwina Winklera wysysającego krew z Rocky'ego. Aktor dodał również od siebie kilka zaskakująco mocnych słów. Stallone wspomniał m.in. że
producent ten znalazł kolejną ofiarę, którą - tak jak Rocky'ego - wyssie do dna.
Na tę kontrowersyjną wiadomość odpowiedziała gwiazda nadchodzącego spin-offu - Dolph Lundgren:
Wyjaśnijmy nieporozumienia związane z możliwym spin-offem Drago. Na ten moment nie istnieje zatwierdzony scenariusz, nie ma żadnych umów, reżysera, a ja sam miałem wrażenie, że mój przyjaciel Sly Stallone będzie producentem, a nawet jedną z gwiazd filmu.
Viktor Drago pojawił się po raz pierwszy w filmie
Creed II:
Adonis Creed stara się pogodzić sprawy osobiste z treningami do najważniejszego bokserskiego starcia w karierze. Będzie musiał stanąć na ringu do walki z przeciwnikiem pośrednio związanym z tragedią, która dotknęła niegdyś jego rodzinę. Adonis ma jednak wciąż w swym narożniku Rocky’ego Balboę, który wspiera go we wszystkich trudnych chwilach. Razem stawią czoło demonom przeszłości, podadzą w wątpliwość wyznawane wartości i staną w obronie wspólnego dziedzictwa. Powrót do korzeni pozwoli im zrozumieć, dlaczego stali się bokserskimi legendami.
Źródło: Instagram / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Rocky IV
Wieloletni pasjonat filmów, zapalony gracz konsolowy, wielki fan komiksów i miłośnik seriali.