Gdyby Chadwick Boseman żył, Czarna Pantera 2 mógłby być jednym z najbardziej osobistych i ryzykownych filmów Marvela. Ryan Coogler po latach zdradził, jaką historię naprawdę planował - i dlaczego widzowie nigdy jej nie zobaczą.
Film Czarna Pantera Wakanda w moim sercu zapisał się w historii MCU jako film o stracie, żałobie i dziedzictwie. Mało kto jednak wiedział, że pierwotny scenariusz był radykalnie inny. Ryan Coogler ujawnił właśnie, że sequel miał koncentrować się na T’Challi, jego synu oraz rytuale, który zmusiłby króla Wakandy do podjęcia najtrudniejszych decyzji w życiu – dokładnie w momencie, gdy świat zaczynał się wokół niego walić.
W rozmowie w podcaście Happy Sad Confused reżyser zdradził, że pierwsza wersja scenariusza liczyła aż 180 stron. Jej fundamentem był tzw. Rytuał Ośmiu – pradawna tradycja Wakandy, według której ośmioletni książę musiał spędzić osiem dni sam na sam ze swoim ojcem w dziczy. Był to czas prób, rozmów i pytań, na które król musiał odpowiedzieć bez względu na wszystko. Ten rytuał nigdy wcześniej nie został złamany i właśnie to miało stać się jego największym dramatem.
W trakcie rytuału Wakanda miała zostać zaatakowana przez Namora, w zupełnie innej wersji niż ta znana z filmu. T’Challa musiałby negocjować, walczyć i chronić swoje królestwo, mając cały czas u boku syna. Nie mógłby go zostawić, nawet na chwilę, bez złamania świętej tradycji. To właśnie ten konflikt – między obowiązkiem wobec narodu a odpowiedzialnością ojca – miał stanowić emocjonalne serce filmu.
Powód jest prosty - śmierć głównego aktora. Po śmierci Chadwicka Bosemana w 2020 roku Marvel i Coogler zdecydowali się nie kontynuować historii T’Challi w tej formie. Scenariusz został całkowicie przepisany, a Wakanda w moim sercu stała się opowieścią o żałobie, utracie i próbie odnalezienia nowej drogi bez króla.
W filmie Marvel Studios królowa Ramonda, Shuri, M’Baku, Okoye i wojowniczki Dora Milaje będą walczyć, by chronić własny naród przed interwencjami światowych mocarstw w następstwie śmierci króla T’Challi. Mieszkańcy Wakandy będą próbować zaakceptować ich nowy rozdział historii, natomiast bohaterowie zostaną zmuszeni, by połączyć siły i z pomocą najemniczki Nakii i Evereta Rossa i wykuć nową ścieżkę dla afrykańskiego królestwa.
W filmie wystąpili Tenoch Huerta jako Namor – król ukrytego podwodnego narodu, a także Letitia Wright, Lupita Nyong'o, Danai Gurira, Winston Duke, Dominique Thorne, Michaela Coel, Mabel Cadena i Alex Livanalli.
Źródło: superherohype.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.