Sytuacja z filmowym The Flash nie jest ostatnio zbyt kolorowa. Głównie przez wybryki Ezry Millera, który ostatnimi czasy zdawał się zachowywać tak, jakby testował swoich przełożonych, ile są w stanie wytrzymać jego wybryków.
Wydaje się, że gwiazdor (być może dzięki wpływowi jego środowiska) zatrzymał się tuż przed przepaścią i postanowił uderzyć się w piersi. Wraz ze swoim agentem miał bowiem spotkać się z dyrektorami Warner Bros., by m.in. przeprosić za swoje dotychczasowe zachowanie, a także porozmawiać o utrzymaniu daty premiery
The Flash, który według aktualnego terminu ma wejść do kin 23 czerwca 2023 roku. Oczywiście w dalszym ciągu pytanie o jego obecną dyspozycję psychiczną wciąż jest aktualne.
Fot. Kadr z filmu Liga sprawiedliwości
Film opierać się będzie na komiksie
Flashpoint. Jest to jeden z większych crossoverów DC. Rozpoczyna się w momencie przebudzenia Flasha w całkowicie innym świecie. Liga Sprawiedliwości nie istnieje, Batman i Cyborg bezlitośnie tępią bandytów, a Aquaman i Wonder Woman toczą katastrofalną dla Europy wojnę. W tym dziwnym świecie musi odnaleźć się Barry Allen, który nadal pamięta poprzednie życie.
Choć sprawa jest coraz bardziej mglista, premiera filmu
The Flash nadal przewidziana jest na
23 czerwca 2023 roku.
Źródło: The Hollywood Reporter
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.