To już dość zamierzchłe czasy w MCU, ale ostatnia filmowa produkcja z Hulkiem w roli głównej była niezwykle problematyczna, choć z początku wydawało się, że będzie ważną częścią uniwersum.
Osią całego zamieszania był konflikt Edwarda Nortona - który nie tylko odgrywał główną rolę w
The Incredible Hulk, ale także był jednym z pomysłodawców scenariusza - z władzami Marvela. Teraz aktor opowiedział co nieco o tej kwestii.
Norton miał przedstawić pomysł na dwa filmy o Hulku. Pomysł, który w swoich założeniach miał być ambitniejszy od zwykłych produkcji Marvela i zbliżać się pod tym względem do nolanowskiej trylogii. Przedstawił koncepcje dwóch filmów. Pierwszy miał być genezą, drugi miał przedstawiać Bruce'a Bannera/Hulka jako świadomego marzyciela. Kogoś, kto może się uporać z każdym problemem. Ostatecznie jednak Kevin Feige zareagował na kiepski odbiór Nortona ze strony fanów i postanowił zatrudnić zamiast niego kogoś, kto miałby zaakceptować "ducha kreatywności i współpracy" z resztą obsady.
kadr z filmu The Incredible Hulk
Choć Edward Norton do ostatniej chwili starał się jeszcze powrócić jako Hulk - rozmawiał nawet w swoim czasie z Jossem Whedonem o kwestii dołączenia do projektu Avengers - jak wiemy, zastąpił go Mark Ruffalo. Gwiazdor nie traktuje tego jednak osobiście, zdając sobie sprawę, że chodziło o nadanie pożądanego kierunku marce.
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe - kolaż
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.