Już za kilka dni na Disney+ zawita najnowsza przygoda boga piorunów - Thor: Miłość i grom! Tym razem w domowej atmosferze odwiedzimy Olimp oraz panującego tam Zeusa. Jeżeli widzieliście już film, to wiecie, jak zakończyła się ta wizyta. Wygląda jednak na to, że istniały plany na łagodniejsze podejście Thora.
Od premiery
Thor: Miłość i grom minęły już dwa miesiące. W tym czasie do sieci zaczęły napływać nowe grafiki koncepcyjne oraz usunięte sceny. Dwa dni temu otrzymaliśmy
pierwszą usuniętą sceną, która przedstawia poszukiwania Zeusa i napotkanie się na jego syna - Dionizosa. W dzisiaj wydanym fragmencie nie znajdziemy się już na Olimpie, ale na Ziemi. Tak czy siak, Zeus podążył za głównymi bohaterami. Tutaj jednak napotykamy się na widoczną zmianę w scenariuszu. Zeus nie ma dziury w klatce i zdaje się być pozytywnie nastawiony do Thora. Oferuje mu pomoc, którą zapewne jest, niepozyskany jeszcze przez boga piorunów, błyskawica Zeusa.
Kadr z filmu Thor: Miłość i grom, Disney
Thor: Miłość i grom - opis fabuły oraz data premiery na Disney+
W filmie Marvel Studios Bóg Piorunów (Chris Hemsworth) wyrusza na wyjątkową misję, by odnaleźć wewnętrzny spokój. Przyjemną emeryturę Thora przerywa jednak spotkanie z Gorrem Rzeźnikiem Bogów (Christian Bale) – galaktycznym zabójcą, który pragnie zagłady wszystkich wiecznych istot. Aby stawić czoła zagrożeniu, Thor wzywa na pomoc Walkirię (Tessa Thompson), Korga (Taika Waititi) i swoją byłą dziewczynę Jane Foster (Natalie Portman), która z niewiadomych przyczyn potrafi władać jego magicznym młotem Mjolnirem. By odkryć tajemnicę Rzeźnika Bogów i powstrzymać go nim będzie za późno, bohaterowie muszą się zmierzyć z kosmicznymi przeciwnościami.
Film trafi na Disney+
8 września. Tego samego dnia odbędzie się
Disney+ Day.
Thor: Miłość i grom - Zeus odwiedza Thora i Jane Foster w szpitalu
Źródło: ">Twitter / Ilustracja wprowadzenia: fot. Disney
Wieloletni pasjonat filmów, zapalony gracz konsolowy, wielki fan komiksów i miłośnik seriali.