Film "Perfect Days" Wima Wendersa prezentuje kilku głównych bohaterów, w tym Hirayamę, którego życie codzienne oglądamy na ekranie. Jednak równie ważną rolę odgrywają Tokio, muzyka i miejskie toalety. Gdyby nie projekt Tokyo Toilet, nie mielibyśmy okazji zobaczyć tego zachwycającego filmu.

Wież niemieckiego reżysera z Japonią sięga dalej niż 2022 roku, kiedy odwiedził Tokio, aby nakręcić "Perfect Days". Wenders po raz pierwszy dotarł do Japonii w latach 70. na zachętę amerykańskiego dystrybutora, który namówił go do obejrzenia filmów japońskiego reżysera, Yasujiro Ozu.

Reżyser "Nieba nad Berlinem" powrócił do Japonii w 1985 roku, aby stworzyć dokument "Tokyo-Ga" jako hołd dla Ozu. W 20. rocznicę śmierci Ozu Wenders ponownie odwiedził Tokio, aby odkryć miasto, które znał z filmów japońskiego reżysera.

Przed Perfect Days było Tokio Toilet

Następna wizyta Wendersa w Tokio miała nieoczekiwany powód. Został zaproszony przez Nippo Foundation, aby zrealizować krótkie filmy reklamowe dla projektu Tokyo Toilet, mającego na celu poprawę wizerunku publicznych toalet w stolicy Japonii. Projekt ten był związany z przygotowaniami Tokio do letnich Igrzysk Olimpijskich i reakcją na negatywne wyniki badań społecznych dotyczących korzystania z toalet publicznych w mieście.

W filmie "Perfect Days" szczególną uwagę poświęcono różnym toaletom, w tym "toaletowej wiosce" projektu Kengo Kuma, która pojawia się jako pierwsza na ekranie. Hirayama, sprzątacz toalet, jest głównym bohaterem filmu, a jego postać mogła być inspirowana Leonardem Cohenem.

Ostatnio The Guardian poinformował, że okręg Shibuya organizuje wycieczki po "miejskich toaletach", śladem wydarzeń z "Perfect Days", co stanowi doskonałą reklamę dla Tokio.

Więcej informacji o filmach na Movies Room:

• 78 dni za 15 minut? Tyle trwały zdjęcia do jednej sceny w Furiosie
• Chris Pratt nabawił się kontuzji podczas kręcenia Mercy. Aktor opublikował zdjęcia rannej nogi
• Paul Atryda to nowy Michael Corleone? Tak twierdzi Denis Villeneuve

Źródło: Gutek Film