Wychodzi na to, że mimo iż Tom Hardy powiedział już swoje ostatnie słowa w Marvelu, tak Eddie Brock jeszcze nie. Uniwersum związane z Venomem będzie trwać w najlepsze, a Ostatni taniec ma być dopiero początkiem.
Venom: Ostatni taniec przynosi nam finałowy występ Toma Hardy'ego jako Eddie Brock, ale daje też nowy początek historii nowych postaci. Takim jest Knull, a na temat jego dziedzictwa wypowiedziała się reżyserka i scenarzystka filmu Kelly Marcel. Sama przyznała, że jeden film nie zobrazuje nam lepiej postaci Knulla - potrzeba mu więcej uwagi.
Tom Hardy promuje Venom: Ostatni taniec jako faktyczne pożegnanie z serią. I może to być faktycznie prawda, gdyż aktor niejednokrotnie przyznał, że jest już troszkę zmęczony tą rolą. Niemniej czy to koniec historii, którą zapoczątkował film z 2018 roku? Otóż nie. Historie rozpoczęte przez Venoma i Eddiego Brocka będą ciągnąc się jeszcze latami, a to za sprawą sequelów, które skupią się na historii Knulla. Marcel powiedziała:
Zawsze wiedzieliśmy o Knullu, ale wiedzieliśmy też, że musimy stworzyć podwaliny pod postać Venoma i jego relację z Eddiem, zanim go przedstawimy. To dopiero początek dla Knulla.
Jesteśmy teraz na terytorium spoilerów […] ale uwierzcie mi, doskonale wiemy, jak ważny jest Knull dla fanów, więc tak jak położyliśmy podwaliny pod Venoma, mamy nadzieję, że zrobimy to samo dla Knulla. Król symbiotów jest jeden i bardzo potężny, więc nie może pojawić się tylko w jednej produkcji.
Hardy jako Eddie Brock powraca po więcej symbiotycznego szaleństwa, ale film wprowadza także nowe postacie do SSU (Sony's Spider-Man Universe). Chiwetel Ejiofor pojawia się jako tajemniczy nowy złoczyńca, a Juno Temple dołącza do obsady jako niejednoznaczna postać, której lojalność nie jest jeszcze jasna. Stephen Graham także powraca jako detektyw Mulligan, co jeszcze bardziej komplikuje fabułę, zwłaszcza po jego symbiotycznym wątku w Venom 2: Carnage.
Venom 3: Ostatni taniec obiecuje z hukiem zamknąć filmową trylogię z Tomem Hardym w roli głównej. Reżyserka Kelly Marcel, która od samego początku kierowała serią, wydaje się zdecydowana wprowadzić film na nowe obszary. Podczas gdy pierwsze dwa filmy mocno opierały się na komedii akcji, zwiastun finałowego filmu sugeruje podniesienie stawki i zaoferowanie bardziej mrocznej, emocjonalnej historii. Film wejdzie do kin już25 października 2024 roku.
Źródło: IGN.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.