Czyżby Russell Crowe chciał sabotować najnowszą produkcję Ridleya Scotta, mówiąc, że nie podoba mu się jak postąpiono z jego postacią? Cóż, zdjęcia prawie ukończono i przy okazji wyciekły pierwsze fotosy Paula Mescala z planu.
Premiera Gladiatora II zbliża się wielkimi krokami. W Polsce to ogromne filmowe wydarzenie zaplanowane jest na 22 listopada 2024 roku. Produkcji z pewnością pomogły pierwsze testowe pokazy, które odbyły się w kwietniu, bo jak wiadomo, wiele osób uznało, że tworzenie kontynuacji tego wybitnego filmu po tylu latach jest dość chybionym pomysłem. Zapowiada się jednak, że szykuje nam się kolejny hit. Produkcja spotkała się z ogromną aprobatą widzów. Na plus z pewnością zaliczono kreacje aktorskie Pedro Pascala, Paula Mescala czy Denzela Washingtona. Doceniono również kostiumy, zdjęcia czy świetny soundtrack.
Ci którzy oglądali pierwszego Gladiatora z 2000 roku wiedzą, że w główną postać Maximusa Decimusa Meridiusa wcielił się Russell Crowe. Zginął on pod koniec filmu, więc w najnowszym dziele Ridleya Scotta go nie ujrzymy. Jak się okazuje, aktor miał pewne problemy z tym, że kontynuacja Gladiatora powstaje. Dokładniej chodzi o dalsze losy jego postaci, z którymi nie do końca się zgadza.
Czuję się trochę nieswojo z faktem, że robią kolejny film, bo oczywiście w tym świecie moja postać już nie żyje i nie mam żadnego wpływu na to, co zostanie pokazane. Słyszałem o kilku kwestiach, mój stosunek do nich jest następujący: "Nie, nie, nie. to nie jest moralna podróż tej konkretnej postaci”. Nie mogę jednak nic powiedzieć, nie mam do tego przestrzeni, moja postać została zakopana kilka metrów pod ziemią. Zobaczymy więc, jak to będzie.
Tak jak sam Crowe przyznał nie ma wpływu na film. Zdjęcia zostały prawie ukończone, a Paul Mescal musiał zawitać jeszcze na planie produkcji, aby dograć dokrętki. Dzięki temu mamy okazję po raz pierwszy przyjrzeć się postaci Luciusa Verusa. Wyciekły m.in zdjęcia Mescala w ciemnej zbroi czy innych ubiorach. Wiele osób zaczęło go już porównywać względem Russella Crowa, ale ciężko było tego uniknąć. My jesteśmy zadowoleni z faktu, że doszło do dokrętek, bo możemy delektować się zdjęciami z Gladiatora II, ale studio filmowe może być ciut innego zdania. Pierwotnie budżet filmu wynosił 165 milionów dolarów, ale został zwiększony do około 310 mln w związku ze strajkami SAG-AFTRA. Produkcja z pewnością będzie kosztować więcej w związku ze wspomnianymi dokrętkami, które mogą okazać się dość drogie.
Jakiś czas temu Ridley Scott zdradził, dlaczego zdecydował się wybrać Paula Mescala do głównej roli. Reżyser nie mógł przestać myśleć o aktorze!
Oglądałem Normal People. To nie jest serial w moim stylu, ale widziałem cztery odcinki z rzędu – bum, bum, bum. Pomyślałem: Kto do cholery, czy to Paul Mescal? A potem obejrzałem cały serial. I nagle pojawił się Gladiator II, z całkiem dopracowanym scenariuszem. Ciągle myślałem o Paulu. I to wszystko.
Źródło: hollywoodreporter.com/evoke.ie/ Ilustracja wprowadzenia: Materiały promocyjne filmu Gladiator
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.