Po sześćdziesięciu sześciu latach i licznych podróżach po świecie — od Brytanii po Egipt — nieustraszeni Galowie wreszcie zawitają do Luzytanii, czyli dzisiejszej Portugalii. „Asteriks w Luzytanii”, 41. album serii, trafi do polskich księgarń 27 października 2025 roku.
To pierwsza przygoda, w której Asteriks, Obeliks i Idefiks odwiedzą Półwysep Iberyjski od strony Atlantyku. Scenarzysta Fabcaro i rysownik Didier Conrad zapewniają, że nowy album będzie pełen słońca, humoru i kulturowych odniesień do Portugalii – od melancholijnego fado i słynnego bacalhau (dorsza), po kolorowe azulejos i brukowane ulice calçada portuguesa.
Twórcy zapowiadają też charakterystyczne dla serii przymrużenie oka – wśród nowych postaci znajdzie się m.in. złoczyńca Złybies oraz centurion Nowyopus, inspirowany komikiem Rickym Gervaisem.
Na okładce albumu Galowie spacerują po portugalskim porcie, w pastelowej scenerii pełnej lokalnych detali. Jak zwykle nie zabraknie też brawurowych walk z Rzymianami, kulinarnych odkryć i... obeliskowej niechęci do wszystkiego, co nie jest dzikiem.
Seria, stworzona w 1959 roku przez René Goscinny’ego i Alberta Uderzo, wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością. Nowy album, jak zapowiadają autorzy, będzie hołdem dla portugalskiej gościnności, melancholii i radości życia.
Od kilku lat czytelnicy „Asteriksa” marzyli o tym, żeby zobaczyć słynnych Galów stawiających stopy w Luzytanii, dzisiejszej Portugalii. Pragnienie to było tym silniejsze, że seria zabrała już Asteriksa i Obeliksa do wielu krajów Europy i basenu Morza Śródziemnego, ale nigdy do tego regionu, tak bogatego w historię i tradycje.
Wybór Luzytanii był oczywisty, wyjaśnia Fabcaro:
Przede wszystkim musiałem oczywiście znaleźć kierunek, w którym nasi przyjaciele jeszcze nigdy się nie udali. Cóż, pole manewru strasznie się skurczyło, bo nasi Galowie już się nieźle napodróżowali! Poza tym chciałem, żeby był to album pełen słońca, światła, żeby akcja toczyła się w krainie śródziemnomorskiej, w pewnym sensie wakacyjnej. Zatem Luzytania szybko nasunęła się sama. Spędziłem tam już kilka razy wakacje i byłem zachwycony! Tamtejsi ludzie są niezwykle serdeczni.
Kierunek natychmiast zainspirował Didier Conrad:
Byłe w Portugalii kilka lat temu i bardzo mi się podobało. Napawam się odtwarzaniem malowniczych pejzaży i delektuję się różnymi smaczkami charakterystycznymi dla kultury odwiedzanych krajów, a w Portugalii takowych nie brakuje!
Albumu z niecierpliwością wyczekują Portugalczycy, co potwierdza Ambasador Portugalii we Francji, J.E. Francisco Ribeiro de Menezes:
Luzytania wita swoich przyjaciół, Asteriksa i Obeliksa, z otwartymi ramionami. Czekaliśmy na nich od dawna. Podobnie jak nieugięci Galowie, Luzytańczycy również musieli walczyć o wolność i zachowanie tożsamości ukształtowanej nad brzegami oceanu i w tym samym imperium. Luzytańczycy i Galowie mają wiele wspólnych cech – łakomstwo, patriotyzm, wiersze i piosenki, podróże i odkrycia. Co Asteriks i Obeliks, z małym Idefiksem, będą robić u nas, czyli w Luzytanii? Z niecierpliwością oczekiwałem tej chwili – jakie przygody naszych przyjaciół, jakie gagi, jakie twarze i krajobrazy mnie czekają? Przeczytam „Asteriksa w Luzytanii”, tak jak zawsze to robiłem, przypominając sobie komiksy, które zacząłem odkrywać, gdy byłem jeszcze dzieckiem, które trzymało matkę za rękę podczas wielkiej przeprawy przez bulwary Lutecji – co ja mówię – Paryża.
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.