Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

lenovov

Zabij albo zgiń tom 3 – recenzja komiksu

Autor: Piotr Pocztarek
27 czerwca 2018

Trzeci tom uwielbianej przeze mnie serii Zabij albo zgiń, którą w poprzednich recenzjach wychwalałem pod niebiosa jako przemyślaną, genialną, wyrazistą i klimatyczną, wraz z trzecią odsłoną przynosi delikatne spowolnienie, zarówno w kwestii samej fabuły, jak i akcji. Nie martwcie się jednak, ponieważ nawet na wolniejszych obrotach, dzieło napisane przez Eda Brubakera to wciąż kawał niesamowitego komiksu.

Z pozoru wydaje się, że życie Dylana nieco się uspokoiło. Chłopak, realizując misję nadaną mu przez tajemniczego demona gnieżdżącego się w zakamarkach jego umysłu, zdążył już zadrzeć z rosyjską mafią, a także ściągnąć na siebie uwagę lokalnej policji. Jednak napięcie wokół niego zaczyna nieco opadać i nawet wątki osobiste z Kirą powoli znów zaczynają kleić się naszemu bohaterowi. Jak możecie się jednak domyślać, jest to oczywiście cisza przed burzą.
https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/363/881/363881/1525093472/800.jpg
Strona komiksu Zabij albo zgiń tom 3
Po pierwsze – mafia nie wybacza – a szczególnie rosyjska, o czym Dylan przekona się osobiście. Chociaż z tym akurat problemem nasz bohater zaczyna radzić sobie z wprawą godną zimnokrwistego mordercy. Coraz sprawniej zabezpiecza też tyły, a listy wysłane do kilku redakcji z informacją o tym, że mściciel zakończył swoje zadanie i wyprowadza się do innego miasta, przynajmniej na chwilę mają zdjąć mu z głowy policyjny pościg. Działając skuteczniej Dylan stracił jednak to coś, co tak bardzo przykuwało do lektury dwóch pierwszych tomów. W Zabij albo zgiń tom 3 bohater nie jest już tak dwuznaczny i dramatyczny, zbliża się zatem do przekroczenia cienkiej granicy, zza której nie ma już powrotu. Sam demon manifestuje się jakby rzadziej, chociaż to tylko złudzenie. Jego chwilowe uśpienie wprowadza w umyśle Dylana zamieszanie i nerwowe oczekiwanie na rozwój wydarzeń. Monologi wewnętrzne, z których słynie seria, często orbitują właśnie wokół motywów pojawienia się tajemniczych wizji. Czy tym razem demon odpuścił, bo ofiar było więcej niż jedna miesięcznie, czy może przyczyna jego absencji leży zupełnie gdzie indziej?
https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/363/882/363882/1525093472/800.jpg
Strona komiksu Zabij albo zgiń tom 3
Zabij albo zgiń tom 3 to wciąż dobre studium psychiki dosyć złożonego bohatera – na pierwszy rzut oka niepozornego everymana, ale w praktyce coraz częściej zimnokrwistego zabójcy. Wierzę, że Brubaker, znakomity przecież scenarzysta, jeszcze niejeden raz zdąży nas zaskoczyć, tak jak robi to wykorzystując ograny z pozoru motyw, ale opowiadając swoją historię z niespotykaną energią i konsekwencją i potwierdzając tylko swój kunszt. Autor powoli odsłania też przed czytelnikami kolejne karty i kiedy już myślimy, że wiemy wszystko, autor sięga po tajemnicę rodzinną, która może być dla fabuły kluczowa. Korzysta przy tym z interesujących zabiegów burzenia czwartej ściany (ale nie w ten pokraczny, Deadpoolowy sposób) i retrospekcji, którymi autorzy ewidentnie lubią się bawić. Misternie tkany scenariusz znakomicie uzupełniają rysunki Seana Phillipsa, brytyjskiego artysty, który często współpracuje z amerykańskim mistrzem kryminału. Surowe kadry idealnie współgrają z klimatem opowieści, a ich kompozycja wciąż potrafi zaskoczyć, szczególnie w scenach akcji, których mimo wszystko wciąż nie brakuje. Ogólna atmosfera jest przygnębiająca, chłodna, wręcz depresyjna, chociaż jakby częściej niż wcześniej zdarzają się niedoróbki, szczególnie w kwestii tła.
https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/363/883/363883/1525093473/800.jpg
Strona komiksu Zabij albo zgiń tom 3
Zabij albo zgiń tom 3 to niestety najgorsza póki co odsłona serii, ale nawet najsłabszy zawodnik najlepszej drużyny świata mógłby w pojedynkę pokonać na przykład takie Orły Nawałki (przepraszam, nie mogłem się powstrzymać od Mundialowego odniesienia…). Innymi słowy, to wciąż rewelacyjny komiks, który zapewne zwolnił tylko po to, by nabrać sił przed kolejną odsłoną, na którą będę czekał z niecierpliwością.
https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/355/762/355762/1525093473/800.jpg
Okładka komiksu Zabij albo zgiń tom 3
 
Tytuł oryginalny: Kill or be killed vol 3

Scenariusz: Ed Brubaker

Rysunki: Sean Phillips

Tłumaczenie: Paulina Braiter

Wydawca: Non Stop Comics 2018

Liczba stron: 120

Ocena: 80/100

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.