Netflix zorganizował niedawno w Los Angeles uroczystą premierę serialu Awatar: Ostatni Władca Wiatru. Następnie krytycy podzielili się na portalu X swoimi pierwszymi przemyśleniami oraz recenzjami na temat tego, co do tej pory zobaczyli.
Okazuje się, że opinie na temat pierwszych odcinków nowego serialu Netflixa są mieszane. Z pewnością nie są one tak negatywne jak w przypadku filmu M. Nighta Shyamalana z 2010 roku, niemniej wytykają pewne potknięcia. Przykładem takiej opinii jest poniższy wpis krytyka z The Movie Podcast, który pochwalił produkcję za to, że jest wierną adaptacją wizualną, ale całości brakuje głębi oraz nie jest przekonany do jej narracji i obsady.
Zdarzają się również bardziej surowe opinie, według których serial źle się rozpoczął, charakterystyka jest zła, a efekty specjalne wyglądają na niedokończone.
Oczywiście, znalazły się też recenzje całkowicie pozytywne. Przykładem jest poniższy wpis redaktora Collidera, który przyznał, że serial jest fantastyczny i w przeciwieństwie do niektórych opinii, pochwalił obsadę.
Dla wielu fanów negatywne opinie na temat tej nowej adaptacji są niewątpliwie rozczarowujące, zwłaszcza że wszystko do tego momentu wydawało się wierne i jakościowe. Niemniej jednak pocieszający może być fakt, że nikt nie przyrównał nowej adaptacji animacji do wspomnianego filmu z 2010 roku.
Źródło: The Direct / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.