Jak dobrze wiemy - Doktor Strange miał pojawić się w WandaVision. Finalnie go nie było, lecz ujawniono co miało się z nim stać.
Gdy nadszedł finał WandaVision to każdy liczył, że pojawi się w nim Doktor Strange. Niestety do tego nie doszło, lecz były takie plany. Zwłaszcza, że świetnie zapowiadałoby to drugą część
Doktora Strange'a czyli
multiwersum obłędu.
Czarodziej uwięziony
Jak odkryli użytkownicy Twittera
" target="_blank" rel="noopener">@ScarletWitchUpd i
" target="_blank" rel="noopener">@hannaeeliz, podczas serialu dokumentalnego Disney+ MPower od Marvel Studios, widzowie mogli rzucić okiem na pokój scenarzystów serialu. W tle możemy faktycznie ujrzeć, że były plany co do postaci granej przez Benedicta Cumberbatcha. Strange miał być uwięziony w wymiarze lustrzanym, a ujawnić to miała sama Agatha Harkness.
WandaVision, był pierwszym serialem, który zaprezentował nam Marvel Studios na Disney+. Otworzył on IV fazę Marvel Cinematic Universe i od razu wywrócił wszystko do góry nogami. Produkcja cieszyła się bardzo dużym uznaniem ze strony zarówno krytyków jak i widzów (
tak też i u nas).
Produkcja opowiada o losach Wandy Maximoff, która stara się poradzić z bólem po stracie swojego ukochanego Visiona. W trakcie trwania serialu bohaterka poznaje swoje moce, a także poznaje mroczne fatum, krążące nad nią. Produkcja łączy zarówno elementy sitcomu jak i mocnego kina akcji. Całość ma 8 odcinków, a w obsadzie możemy zobaczyć między innymi Elizabeth Olsen, Paula Bettany czy też Kathryn Hahn.
Jeśli jakimś cudem jeszcze nie widzieliście serialu (lub
Doktora Strange’a 2) i nie macie czasu go nadrobić, to zapraszamy do
naszego streszczenia. Niemniej naprawdę polecamy.
Źródło: TheDirect.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.