Harry Potter jednak nie będzie miał narratora, jak sugerowała ostatnia plotka. Informacja ta, powinna ucieszyć fanów.
Być może umknął wam fakt, że w ostatnim czasie pojawiła się plotka, że nadchodzący serial o Harrym Potterze miałby mieć narratora. Wiele zagranicznych źródeł podawało, że tę niewidoczną rolę miałby pełnić brytyjski aktor Tom Turner, którego można kojarzyć z takich produkcji jak Cruella czy Anatomia skandalu. Ta informacja wyjątkowo mocno nie przypadła fanom młodego czarodzieja do gustu. Przyznamy szczerze, że my raczej też nie byliśmy przychylni temu pomysłowi. Okazuje się jednak, że ta wiadomość nie była prawdą.
Magazyn Deadline postanowił bezpośrednio skontaktować się z HBO, które jest odpowiedzialne za serial, aby potwierdzić lub zdementować krążącą w Internecie plotkę. HBO miało potwierdzić, że nie było to prawda i serialowy Harry Potter nie będzie miał narratora. Jego obecność z pewnością sprawiłaby, że produkcja byłaby odbierana w inny sposób, ale niekoniecznie lepszy.
Jak wiadomo serial o chłopcu, który przeżył będzie znacząco różnić się od filmowej serii. Produkcja HBO ma być wierniejsza książkom i znajdzie się w niej wiele scen i bohaterów, których zabrakło w filmach, co nas bardzo cieszy. Naszym zdaniem narrator jednak nie byłby pozytywna zmianą, więc dobrze, że go zabraknie. A co wy sądzicie na ten temat?
W nowej telewizyjnej adaptacji Harry’ego Pottera od HBO główne role przypadły trójce młodych, nieznanych dotąd szerszej publiczności aktorów. W postać samego Harry’ego wcieli się 11-letni Dominic McLaughlin, pochodzący ze Szkocji. Arabella Stanton zagra Hermionę Granger, a Alfie Stout Rona Weasleya. Ich wybór zapowiada powrót do książkowej autentyczności.
W gronie dorosłych bohaterów znaleźli się uznani brytyjscy aktorzy. John Lithgow przejmie rolę profesora Dumbledore’a, a Janet McTeer wcieli się w surową, lecz sprawiedliwą profesor McGonagall. Z kolei w postać Severusa Snape’a wcieli się Paapa Essiedu. Nick Frost zagra Hagrida, a Paul Whitehouse zgryźliwego dozorcę Argusa Filcha.
Wśród kadry nauczycielskiej Hogwartu zobaczymy także Sirine Sabę jako profesor Pomonę Sprout, Richarda Durdena jako profesora Cuthberta Binnsa oraz Bríd Brennan w roli pielęgniarki, madame Poppy Pomfrey. Do obsady serialu dołączył również Leigh Gill jako Griphook z Banku Gringotta.
W rodzinie Weasleyów Katherine Parkinson wcieli się w ciepłą i troskliwą Molly, Tristan Harland zagra Freda Weasleya, jego brat Gabriel Harland wcieli się w George’a, Ruari Spooner wystąpi jako Percy, a Gracie Cochrane dołączy do obsady jako Ginny.
Bertie Carvel przyjmie rolę Corneliusa Fudge’a, a młodego Draco Malfoya zagra Lox Pratt. W jego ojca, Lucjusza Malfoya, wcieli się Johnny Flynn, który już zyskał aprobatę fanów i poprzedniego odtwórcy roli, Jasona Isaacsa.
Rodzinę Dursleyów reprezentują: Bel Powley jako Petunia, Daniel Rigby jako Vernon i Amos Kitson w roli rozpieszczonego Dudleya. Na ekranie pojawi się również Luke Thallon jako profesor Quirrell.
Oprócz głównej „złotej trójki” zobaczymy także innych uczniów Hogwartu. Neville’a Longbottoma zagra Rory Wilmot, Seamusa Finnigana - Leo Earley, a Lavender Brown - Sienna Moosah. W rolę Parvati Patil wcieli się Alessia Leoni. Elijah Oshin sportretuje Deana Thomasa, natomiast towarzyszami Draco Malfoya zostaną Finn Stephens jako Vincent Crabbe oraz William Nash jako Gregory Goyle.
Największą niespodzianką dla fanów było z kolei ogłoszenie, że Warwick Davis ponownie wcieli się w profesora Filiusa Flitwicka.
Źródło: screenrant.com/ Ilustracja wprowadzenia: Materiały promocyjne
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.