W ruchu, którego nikt się nie spodziewał, Taylor Sheridan oficjalnie odchodzi ze studia Paramount, w poszukiwaniu nowych wyzwań i jeszcze większych produkcji.
Taylor Sheridan jest obecnie jednym z najpopularniejszych twórców telewizyjnych. Jego seriale w ostatnich latach zyskiwały ogromną popularność, przekształcając się w dochodowe franczyzy. Scenarzysta na dobre ugruntował swoją pozycję za sprawą serialu Yellowstone i jego spin-offów, 1923 i 1883. Inna z jego produkcji Król Tulsy, niebawem doczeka się spin-offu, a najnowszy serial Sheridana okazał się być największym hitem Paramount+. Teraz studio będzie musiało poradzić sobie bez niego.
Twórca Yellowstone przeniesie się do innego studia natychmiast po wygaśnięciu swojego kontraktu. Od dłuższego czasu krążyły plotki, że Sheridan staje się coraz bardziej niezadowolony ze współpracy z Paramount — i teraz te doniesienia zostały potwierdzone. Ikona telewizji podpisała umowę z jednym z największych konkurentów dawnego pracodawcy – NBCUniversal.
Choć jego ośmioletni kontrakt filmowy, który rozpocznie się w marcu 2026 roku, już sam w sobie zapowiada się na ogromne przedsięwzięcie, to pięcioletnia umowa telewizyjna, startująca w styczniu 2029 roku, może okazać się prawdziwie przełomowa. Jak podaje portal Puck, obecna umowa Sheridana z Paramount obowiązuje do 2028 roku. Po jej wygaśnięciu twórca zacznie tworzyć nowe produkcje dla platform NBC i Peacock.
Choć Sheridan będzie musiał pozostawić za sobą swoje największe franczyzy – takie jak Tulsa King, Landman czy Burmistrz Kingstown – które należą do Paramount, nowa umowa i tak przyniesie mu więcej korzyści niż strat. Twórca prawdopodobnie zyska znacznie większą swobodę artystyczną, co pozwoli mu stworzyć zupełnie nowy zestaw seriali i filmów.
Odejście Sheridana będzie jednak ogromną stratą dla Paramount. Przez lata jego produkcje były jednymi z największych hitów studia, a kolejne projekty stale przyciągały nowych widzów. Bez Sheridana u steru Paramount może stanąć przed poważnym wyzwaniem — zwłaszcza w kwestii utrzymania zainteresowania publiczności po jego odejściu.
Źródło: Screen Rant / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.