Jeżeli mielibyśmy poszukiwać pozytywów w ostatnich latach ery adaptacji komiksów DC, lwia część prawdopodobnie przypadłaby produkcjom Jamesa Gunna - w tym 1. sezonowi Peacemakera.
Reżyser sezonu Peter Sollett zamieścił na Instagramie podziękowania dla Gunna i Petera Safrana, a także całej obsady. Wśród tych ostatnich znalazło się miejsce dla Joela Kinnamana. Postać ta ostatni raz pojawiła się w filmie The Suicide Squad i konsekwencje jego starcia były przeżywane przez postać graną przez Johna Cenę w w 1. sezonie Peacemakera. Można zatem zakładać, że gwiazdor pojawi się np. w retrospekcjach.
Największym pytaniem dotyczącym drugiego sezonu Peacemakera jest to, jak faktycznie wpisze się on w uniwersum DC Jamesa Gunna. Reżyser, scenarzysta, producent, a przede wszystkim nowy szef DC Studios ograniczał udostępniane informacje dotyczące fabuły nowego sezonu. Przez swoje działania w mediach społecznościowych, Gunn wyraźnie zaznaczył, że niektóre elementy z DCEU będą nadal kanonem w DC Universe, podczas gdy inne nie zostaną w nim uwzględnione.
Jest bardzo możliwe, że drugi sezon serialu podejdzie do tego z perspektywy multiwersum, traktującte postacie jako alternatywne wersje ich odpowiedników z DCEU. W ten sposób, bardziej naturalne byłoby wyjaśnienie, dlaczego niektóre rzeczy wydarzyły się zarówno w DCEU, jak i DC Universe, podczas gdy inne rzeczy miały miejsce inaczej w produkcjach, które powstały z Gunnem na czele DC Studios.
Źródło: comicbook.com
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.