Ród smoka wreszcie wchodzi na platformę HBO Max, a wielu zagranicznych dziennikarzy zdążyło już obejrzeć nawet 5-6 epizodów. I wygląda na to, że można bez obaw rozpoczynać serial.

Przede wszystkim główną siłą serialu jest wprowadzenie klimatu godnego Westeros, z intrygami, zdradami i oczywiście smokami. Efekty specjalne zapierają dech w piersiach, a postacie udanie wcielają się w swoje role. Pewne elementy stanowiące zaletę są dla pewnych osób również wadą. Ród smoka ma bowiem kroczyć zbyt bezpiecznie, krocząc tą samą ścieżką, co Gra o tron, przez co nieco brakuje jej własnego szlifu. Mimo jednak braku oryginalności serial ma w przedbiegach wygrywać z katastrofalnym finiszem macierzystej serii na bazie Pieśni Lodu i Ognia Martina. Obecnie na Rotten Tomatoes zebrało 85% pozytywnych ocen krytyków oraz 88% widzów - jest zatem pod tym względem całkiem zgodnie.

Rozwiązuj QUIZY i wygrywaj filmowe nagrody! Sprawdź Ligę Znawców Kina

Produkcja powstaje na podstawie książki George’a R.R. Martina Ogień i krew, która opowiada o historii rodu Targaryenów i o zdarzeniach dziejących się 200 lat przed czasami, w których osadzona jest Gra o tron. W serialu występują: Paddy Considine, Matt Smith, Olivia Cooke, Emma D’Arcy, Steve Toussaint, Eve Best, Sonoya Mizuno, Fabien Frankel oraz Rhys Ifans.