Choć serial Andor dobiegł już końca, wielu fanów wciąż rozkłada na czynniki pierwsze jego finał. Na ten temat wypowiedział się ostatnio jego twórca, Tony Gilroy, który opowiedział również o swoich szansach na powrót do uniwersum Star Wars.
Tony Gilroy, scenarzysta serialu Andor, wyjaśnił niedawno znaczenie jego finałowej sceny. 2. sezon kończy się bowiem dokładnie tam, gdzie zaczyna się film Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie, a największą niespodziankę zostawia na sam koniec, gdy widzimy Bix Caleen idącą przez pole uprawne na Mina-Rau, trzymającą na rękach dziecko. Amerykański filmowiec opowiedział co miał na myśli za sprawą takiego zakończenia, a także ujawnił, jakie są jego szanse na powrót do świata Gwiezdnych Wojen.
W rozmowie z GamesRadar+, Tony Gilroy wyraził gotowość, by rozważyć różne teorie na temat finału serialu i potwierdził, co chciał przekazać w ostatniej scenie. Wielu fanów spekulowało bowiem, że Bix w jakiś sposób wyczuła odejście Andora, za sprawą Mocy, w którą wierzy.
Trzeba uważać z takimi rzeczami, bo nie chcesz odbierać komuś jego własnej interpretacji. To nie było moim zamiarem. Nie wiem, jak informacje mogłyby się rozchodzić. Wyobrażam sobie, że w pewnym momencie dowiedziałaby się, co się stało. Nie wiem, jak mogłaby wyczuć, że on zmarł. Może coś czuje. Może to jakiś rytuał — że wychodzi tam co noc i mówi do niego. Nie jestem pewien, ale moim zamiarem nie było pokazanie, że ona wie.
Pierwotne plany dotyczące serialu zakładały, że historia rozegra się na przestrzeni 5 sezonów. Ten pomysł został jednak dość szybko porzucony, co oznaczało, że ostatnie cztery lata życia Cassiana trzeba było skondensować do 12 odcinków. Choć historia Cassiana dobiegła końca, potencjalny film lub serial mógłby przecież ujawnić, co stało się z jego dzieckiem.
Jak wiecie, nie mam kontroli nad niczym. Każda jedna rzecz, która tam się znalazła — nic do mnie nie należy. To bardzo interesujący aspekt tego biznesu. Myślę, że czułbym się świetnie, gdyby wyszło to świetnie. Widziałem już wcześniej sytuacje z rzeczami, przy których pracowałem, gdzie wszystko zostało totalnie wypaczone i pogwałcone w stosunku do tego, co staraliśmy się zrobić. Więc jeśli będzie świetnie — fantastycznie. Jeśli będzie kiepsko, to prawdopodobnie będę tego nienawidził bardziej niż ktokolwiek inny.
Zapytany, czy jest coś, co mogłoby skłonić go do powrotu do Star Wars, Gilroy jasno zaznaczył, że nie chodzi mu o pusty czek i przyznał, że w wieku 69 lat ma ograniczony czas, by opowiedzieć historie, które go ekscytują. Chętnie jednak wróciłby do pracy w Londynie.
Londyn byłby większą zachętą niż Star Wars. To szalone, ale prawdziwe!
Andor to amerykański serial science fiction stworzony przez Tony’ego Gilroya dla platformy Disney+. Produkcja jest częścią uniwersum Gwiezdnych Wojen i stanowi prequel do filmu Łotr Jeden (2016), który z kolei poprzedza wydarzenia z Epizodu IV (1977). Serial śledzi losy Cassiana Andora, złodzieja, który z czasem staje się szpiegiem Rebelii.
Źródło: ComicBookMovie / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.