Zbliżająca się telewizyjna adaptacja powieści Johna Grishama Zaklinacz deszczu obsadziła nową postać, którą Claire Danes zagrała w filmowej wersji z 1997 roku.
Oparta na powieści Grishama z 1995 roku, adaptacja od USA Network będzie musiała zmierzyć się z dziedzictwem filmu Francisa Forda Coppoli, w którym wystąpiła gwiazdorska obsada: Matt Damon, Jon Voight, Mickey Rourke czy Danny DeVito. Film opowiadał o młodym absolwencie prawa, który zostaje uwikłany w skomplikowaną batalię sądową, przewyższającą jego doświadczenie.
Według serwisu Deadline, w telewizyjnej adaptacji Zaklinacza deszczu rolę Kelly Riker, pierwotnie graną przez Danes, otrzymała Robyn Cara, znana z serialu Bodkin. Wcześniejsze ogłoszenia obsady ujawniają, że Milo Callaghan (Doctor Who, The Strangers) zagra Rudy’ego Baylora, postać, którą w filmie grał Matt Damon. John Slattery (Mad Men) wcieli się w Leo Drummonda, doświadczonego adwokata granego przez Voighta. W obsadzie są także Madison Iseman (Koszmar minionego lata), Lana Parrilla (Dawno, dawno temu) i P.J. Byrne (Wilk z Wall Street).
Kolejną ciekawą zmianą jest obsadzenie Parrilli w roli szefowej Rudy’ego, Jocelyn „Bruiser” Stone. W filmie postać ta, grana przez Rourke’a, była tzw. łowcą nieszczęść, który oferował pomoc osobom poszkodowanym, często w sposób natarczywy i nieprofesjonalny, naruszając przy tym prawo do prywatności. W telewizyjnej adaptacji Parrilla będzie kierowała kancelarią prawną założoną przez jej skompromitowanego ojca.
W oryginalnym filmie postać Kelly Riker, maltretowanej żony, była miłosnym wątkiem Rudy’ego Baylora, a ich burzliwy związek miał satysfakcjonujące zakończenie. W serialu dynamika może się skomplikować przez wprowadzenie postaci byłej dziewczyny Rudy’ego z czasów studiów prawniczych, Sarah Plankmore (Iseman). Chociaż była ona ważną postacią w oryginalnej książce Grishama, Coppola zdecydował się całkowicie pominąć ją w filmie.
Pomimo imponującej obsady i nazwisk Coppoli i Grishama, filmowa wersja Zaklinacza deszczu okazała się rozczarowaniem kasowym dla Paramount Pictures, zarabiając jedynie 45,9 miliona dolarów przy budżecie 45 milionów. To znacznie mniej w porównaniu z sukcesem innych ekranizacji Grishama, takich jak Firma czy Raport Pelikana. Zobaczymy, czy nowa adaptacja telewizyjna poradzi sobie lepiej choć ciężko porównywać film kinowy do serialu.
Zaklinacz deszczu otrzymał ogólnie pozytywne recenzje od krytyków, uzyskując ocenę 81% na Rotten Tomatoes. Zgodnie z konsensusem krytyków "ożywiony przez utalentowaną obsadę i mocną reżyserię Francisa Forda Coppoli, film to satysfakcjonujące kino prawnicze — i być może najlepsza z hollywoodzkich adaptacji powieści Johna Grishama.
Źródło: Screen Rant / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.