Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Wielka rozrywka w SkyShowtime!

Kim jest Crossbones? Historia superzłoczyńcy #2

Autor: Szymon Góraj
12 maja 2016

Historia Crossbonesa

Zacznijmy od samych początków postaci stworzonej przez Marka Gruenwalda i Kierona Dwyera. W młodości Brock Rumlov był szefem małego nowojorskiego gangu - Savage Crims. Pewnego dnia natknął się na pietnastoletnią Rachael Leighton (późniejszą Diamondback – złoczyńcę, która potem zreformuje się dzięki swojemu ukochanemu, Kapitanowi Ameryce). Młoda dziewczyna chciała się wykazać i zrobić wrażenie na starszych braciach i tym samym dołączyć do ich gangu. Oczywiście nie miała najmniejszych szans z Rumlovem. Została bardzo dotkliwie pobita i zgwałcona. Gdy jej bracia się o tym dowiedzieli, stanęli z oprawcą do walki. Skutkiem starcia była śmierć starszego z rodzeństwa, młodszy zaś ocalał i w przyszłości stał się najemnikiem o pseudonimie Cutthroat.

Zobacz również: Czy filmy Marvela i DC są konkurencyjne?

Gdy nieco podrósł i stawał się coraz ważniejszym członkiem przestępczej społeczności, studiował postać Red Skulla. Z czasem stał się on dla młodego złoczyńcy najwyższym wzorem do naśladowania. Jednym z pierwszych większych punktów zwrotnych w życiu Brocka było dołączenie do szkoły kryminalistów, prowadzonej przez Taskmastera – jednego z najgroźniejszych superzłoczyńców, potrafiących z sukcesem naśladować dowolny styl walki. Rumlov konsekwentnie wchodził na coraz to wyższe poziomy zaawansowania, w końcu samemu stając się nauczycielem.

W późniejszym okresie Brock pracował dla Alberta Malika, który podawał się za Red Skulla. Jedna z misji polegała na włamaniu się do zamku prawdziwego Red Skulla. Rumlov zrobił to, mając na podorędziu oddział najemników. Po przebiciu się przez większość zabezpieczeń, w końcu musieli jednak uznać wyższość defensywy zamku. Większość najemników zginęło, zaś pojmany Rumlov był boleśnie przesłuchiwany. Wyjawił swojego pracodawcę, ujawnił się także jego stosunek do samego Red Skulla. Skończyło się na tym, że jego idol wyzwał go na pojedynek. Brock go przegrał, głównie przez zmęczenie spowodowane uprzednim przedzieraniem się przez góry. Mimo to Red Skull dostrzegł w nim potencjał, czyniąc go swym podwładnym oraz nadając mu nowy pseudonim. Tak właśnie narodził się Crossbones.

Zobacz również: Speedforce i błyskawice, czyli historia speedsterów

Jeżeli chodzi o jego dalsze losy, szybko stał się jednym z najgroźniejszych zabójców świata. Co istotne, to jego lojalność wobec Red Skulla. Nawet, kiedy jego lider został pojmany przez Magneto, Crossbones uderzył wraz ze swoim oddziałem – Skeleton Crew – na Hellfire Club w celu odbicia go. Potem wspierał Red Skulla w jego psychicznym powrocie do zdrowia po zmaganiach z Magneto. Gdy Brock został zwolniony przez to, że nie zgadzał się z Red Skullem w kwestii przyjęcia Viper, szybko chciał wrócić do łask. W tym celu próbował zmusić za pomocą prania mózgu Diamondback do zdrady Rogersa.

Crossbones jest niezwykle potężny. Dzięki swojej sile fizycznej i niesamowitej, jak na swoje gabaryty, zwinności, jest w stanie walczyć jak równy z równym z Kapitanem Ameryką i górować nad wieloma herosami (raz pokonał samego Daredevila!) oraz złoczyńcami (Bullseye, Kingpin). Można wręcz powiedzieć, że to pod wieloma względami marvelowski odpowiednik Bane’a – nemezis Batmana. Nabiera to tym większego sensu, gdy weźmie się pod uwagę, iż to właśnie Rumlov jest główną przyczyną śmierci Steve’a Rogersa – to on był snajperem, który go zastrzelił zaraz po wydarzeniach znanych z Wojny domowej. Nawet będąc potem więźniem Avengersów, nie mógł narzekać na nudę. W końcu pożytek z niego miał Norman Osborne, dzięki któremu dołączył do Thunderbolts. Podczas jednej z misji naraził się na radioaktywne działanie Kryształów Terringen, dzięki którym zyskał kolejną umiejętność – zianie ogniem ze swej maski. Dzięki temu był w stanie zwyciężyć nawet Kapitana Amerykę.

Jak widać, Brock Rumlov prezentował się nieporównanie bardziej okazale od swojej filmowej inkarnacji granej przez Franka Grillo. W Zimowym żołnierzu i Wojnie bohaterów nie był neonazistowskim najemnikiem, tylko członkiem T.A.R.C.Z.Y. (i jednocześnie zakamuflowanym członkiem Hydry), który do pewnego momentu był po tej samej stronie co Kapitan Ameryka i Czarna Wdowa. Warto także zaznaczyć, iż w kinowym uniwersum Marvela jego siła została zmniejszona w sposób niepomierny. Nawet później, choć był w stanie stoczyć równy bój z Rogersem, nie był nawet w połowie tak groźny, jak jego komiksowy pierwowzór. Nie wspominając również o znacznym zmarginalizowaniu jego roli w konflikcie. Naprawdę opłaca się zatem sięgnąć po komiksy z pojawiającym się tam Crossbonesem, a przynajmniej po te najlepsze numery. To budząca ogromną grozę potężna postać, przez lata stająca do walki na ubitej ziemi z nawet największymi herosami (i złoczyńcami) Marvela. Należy przy tym pamiętać, że jak mało który z superzłoczyńców niebędących na samym szczycie (np. Red Skull, Ultron), Rumlov wybiera sobie tych, którym jest lojalny. Praktycznie nie da się go zmusić do współpracy. To także sprawia, że nie jest bezrefleksyjną górą mięcha, jakich mimo wszystko sporo w uniwersum.

Ilustracja wprowadzenia - materiały prasowe

Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.