Dziś mija 39 lat od premiery pierwszej części filmu Powrót do przyszłości. Kultowy tytuł uwielbiany przez wielu. Przedstawimy Wam jak zmienili się aktorzy z tego naprawdę niezwykłego i rewolucyjnego filmu.
Czego by nie mówić - Powrót do przyszłości to bardzo ważny film dla światowej kinematografii. Wielu reżyserów to potwierdzi, bo na wielu miał wpływ. Ta niezwykła produkcja o chłopcu cofającym się w czasie zmodernizowała podejście do kina science fiction i dała nowe światło na Hollywood. Dziś ten film kończy 39 lat i za pasem ma okrągłą rocznicę. Zobaczcie jak zmienili się aktorzy z tego kamienia milowego!
Crispin Glover to dość zapomniany aktor, co nie znaczy, że na swoim koncie nie ma kluczowych ról. Aktor poza Powrotem do przyszłości wystąpił między innymi w kultowym Co gryzie Gilberta Grape'a, The Doors, a nawet w adaptacji naszego Ferdydurke! Mogliśmy nawet oglądać go w innym tytule, poruszającym skoki w czasie - Jutro będzie futro. Patrząc na jego dorobek aktorski wypadł bardzo, bardzo dobrze. Najnowsza produkcja w jakiej się pojawił to Gabinet osobliwości Guillermo del Toro, lecz był to występ jedynie w jednym odcinku.
Zakochana w Marty'm jego mama, lecz z przeszłości. W przeciwieństwie do swojego filmowego męża nie podbiła Hollywoodu. Pojawiła się raczej w mało istotnych filmach, takich jak Kaczor Howard, Kierunek: Punkt zero czy Klan urwisów. Produkcje te nie osiągnęły takiego sukcesu jak słynny Powrót do przyszłości, lecz bez niej ten film nie byłby tym czym jest.
Oto największy wróg rodziny McFly! Dręczyciel, złoczyńca i demon w czystej postaci. Tak najłatwiej opisać Biffa. Aktor natomiast jest bardzo miły i sympatyczny, a od dekady jest na aktorskiej emeryturze. Poza słynną trylogią wystąpił między innymi w Uwolnić Harry'ego, Facetach w bieli, Wolnej chacie czy Gorącym towarze. Ostatnią produkcją w jakiej się pojawił jest Zach Stone będzie sławny. Dodatkowo często użyczał swojego głosu w filmach animowanych. Dubbingował między innymi postacie w takich filmach jak Rio czy kultowym Spongebobie.
I ukochany przez wielu doktorek! Christopher Lloyd ma obecnie 85 lat i trzyma się bardzo dobrze! Ba, nawet nie śni o tym by zerwać z aktorstwem! Jego filmografia jest naprawdę opasła i aż trudno wskazać najbardziej znaczące role! Jednak jeśli mielibyśmy wskazać z czego najbardziej zasłynął, poza rolą Emmetta Browna, to na pewno warto wskazać film Taxi oraz Kto wrobił Królika Rogera. Z produkcji, które mogą kojarzyć młodsi widzowie, warto wskazać film Nikt z Bobem Odenkirkiem oraz Obozowa kryjówka. W najbliższej przyszłości pojawi się nawet w serialu Knuckles z uniwersum Sonica.
No i teraz najbardziej ikoniczna i najsmutniejsza postać. Michael J. Fox czyli filmowy Marty McFly. Dlaczego najsmutniejsza? W 2020 roku aktor musiał przerwać swoją karierę aktorską, ponieważ walczy z parkinsonem, a był jedną z największych gwiazd lat 90. Tytuły z Foxem moglibyśmy rzucać jak z kapelusza. Nastoletni wilkołak, Światłość dnia, Ofiary wojny, Mike i ja. Było tego naprawdę dużo. Gwiazdor nawet zdobył w ubiegłym roku Oscara specjalnego za całokształt. Ostatnim tytułem w jakim mogliśmy go oglądać był serial Żona idealna z Julianną Margulies i Joshem Charlesem w rolach głównych.
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.