Wraz z premierą HBO Max w Polsce otrzymaliśmy sporo (choć dla wielu wciąż za mało) nowych tytułów. Jednym z nich jest serial Hacks, czyli Komediantki. Czarna komedia z Jean Smart w roli głównej spotkała się z ogromną aprobatą polskiej widowni. Co tak bardzo podoba się ludziom w serialu i czy produkcja rzeczywiście jest warta obejrzenia?
Komediantki to lekka opowieść o komiczce w kwiecie wieku, Deborah. Po latach sukcesów na scenie bohaterka dostrzega, że coś zaczyna iść nie tak. Wypalenie zawodowe sprawia, że jej kariera podupada, a widownia nie odbiera jej żartów z takim entuzjazmem, jak robiła to przed laty. Agent gwiazdy proponuje jej współpracę z młodą, początkującą scenarzystką, Avą. Tak się składa, że jej droga zawodowa nie rozwija się tak, jakby tego pragnęła, więc niechętnie zatrudnia się u Deborah. Jak można się domyślić, początkowo napięta relacja przeradza się w wartościową znajomość. Ava pomaga Deborah tworzyć scenariusze występów, a bohaterki przeżywają wspólnie wiele bardziej i mniej szalonych przygód. Historia komediantki przywodzi na myśl
Wspaniałą panią Maisel, jednak ma zupełnie inny vibe.
W roli Deborah występuje Jean Smart, którą wcześniej można było oglądać m.in. w
Fargo,
Mare z Easttown czy
Watchmenie. Ogólniej mówiąc, raczej nie trzeba jej przedstawiać. Wśród recenzji z całego świata przewija się przede wszystkim pochwała właśnie jej roli i trzeba przyznać, że aktorka fenomenalnie wcieliła się w rolę wypalonej i nieco ekscentrycznej diwy. W Avę wcieliła się natomiast Hannah Einbinder, dla której była to pierwsza tak duża rola. Kobieta świetnie wpisała się w postać nieco zirytowanej, ale równocześnie pełnej podziwu dla Deborah asystentki. Twórcy pokazali, jak młoda, początkująca w branży Ava rozwija się u boku doświadczonej koleżanki, odkrywając przy tym coraz bardziej samą siebie.
Hacks niby jest komedią, ale głównym celem produkcji nie wydaje się rozbawienie widza. Serial pokazuje, jak pozornie dwie zupełnie różne postacie starają się odnaleźć wspólną drogę. Wyraźnie widoczne są w nim także motywy feministyczne. Główna bohaterka jest przecież kobietą, która odniosła sukces w zdecydowanie zdominowanej przez mężczyzn branży.
Komediantki pokazują, jak wiele mają ze sobą wspólnego dwie pewne siebie, dążące do celu, choć niekiedy zagubione bohaterki, przeplatając ich życiowe dramaty zabawnymi przygodami.
Hacks nie rozbawi Cię do łez, ale pozwoli spędzić kilka (lub jeden długi) miłych wieczorów. Po tak znakomitych recenzjach starałam się odnaleźć w tym serialu nutę geniuszu, ale jej nie znalazłam. Dla mnie to lekka, poprawna produkcja, której nie udało się mnie rozbawić, ale też zażenować, co daje jej wielkiego plusa. Chętnie zobaczę zapowiedziany już sezon drugi i polecam zapoznanie się z
Komediantkami.
Fot. kadr z serialu Komediantki
https://www.youtube.com/watch?v=q6ke-bfXSBg
Ilustracja wprowadzenia: Hacks, HBO Max
Copywriterka, absolwentka filologii polskiej i publikowania cyfrowego i sieciowego na UWr. Miłośniczka dobrego jedzenia, podróży i platform streamingowych.