Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

hotel royal

Ten James Bond jest tylko dla Waszych oczu! Wybieramy najlepszego Agenta 007

Autor: Mikołaj Lipkowski
24 czerwca 2024
Ten James Bond jest tylko dla Waszych oczu! Wybieramy najlepszego Agenta 007

24 czerwca do kin trafił film Tylko dla Twoich oczu. Dwunasty film z serii James Bond i piąty z Rogerem Moorem. Z tej okazji postanowiliśmy przedstawić Wam, naszym zdaniem, najlepszych aktorów, którzy wcielali się w agenta 007.

Seria James Bond to najdłużej, nieprzerwanie, trwająca seria w historii kina. Regularnie co kilka lat dostajemy nowy film z Bondem. Przez lata wielu aktorów wcielało się w postać agenta 007. Jednym z najbardziej kultowych jest chociażby George Lazenby, który na świecie nie dostał uznania, choć w Wielkiej Brytanii uważany jest za kultowego. Przez te ponad 60 lat, James Bond nas zaskakuje, a teraz mamy otrzymać kolejny film, z nowym aktorem. Pogłoski mówią, że ma być to Aaron Taylor-Johnson. Na chwilę obecną wciąż trwają prace nad filmem. Dziś jednak cofniemy się w czasie i przedstawimy Wam najlepsze odsłony kultowego agenta MI-6.


James Bond - najlepsze role

5. Timothy Dalton

Zacznijmy od Bondów, tych mniej znanych. Może nie tyle co mniej znanych, ale mniej kultowych. Dalton wystąpił w zaledwie dwóch Bondach, które nie zapadły widzom za bardzo w pamięci, a szkoda, bo to adaptacje najwierniejsze książkom. Aktor pojawił się w nie najgorszym W obliczu śmierci, a powrócił w bardzo dobrej Licencji na zabijanie. W obu tych filmach mogliśmy zobaczyć Bonda, który chociażby krwawi. Pierwszy raz to się wydarzyło w całej serii. Można powiedzieć, że filmy z nim były przełomowe. 

4. Pierce Brosnan

Tu już pojawia się Bond bardziej kultowy. Jak to, w jednej ze swoich audycji, określił Tomasz Beksiński - to fuzja najlepszych Bondów dotychczas. Cóż, trudno się w stu procentach zgodzić, lecz Bondy z Brosnanem miały w sobie to coś. Próbowały serii przywrócić dawnego ducha, lecz na ówczesne lata było to nieco przestarzałe względem panującego trendu na rynkach. Dziś te filmy ciężej się ogląda niż kiedyś. Niemniej na pewno, wśród widzów, działa spory sentyment i zapewne często się do nich wraca. Aktor wystąpił w czterech filmach - GoldenEye (z Polką, Isabellą Scorupco!), Jutro nie umiera nigdy, Świat to za mało i Śmierć nadejdzie jutro.

3. Daniel Craig

Wchodzimy w serię filmów bardziej przystępnych dla młodszego odbiorcy. Daniel Craig zrewolucjonizował serię i nadał jej nowego ducha, choć uważano go za bardzo zły wybór na Bonda. Dlaczego? Ponieważ Craig jest blondynem i był bardzo młody. Mimo to to właśnie filmy z Craigiem są uważane za najlepsze z całej serii. Wszak Casino Royale uważa się za najlepszy film z serii, łącznie z Dr. No, więc coś to oznacza! Warto dodać, że wielu uważa, iż aktor nie ma tej bondowskiej esencji w sobie. No i to tragiczne zakończenie w Nie czas umierać, szkoda gadać! 

2. Roger Moore

I ten wybór może wydać się kontrowersyjny, bo wielu Internautów niezbyt przepada za filmami z Rogerem Moorem. Jednak nie oceniamy dziś filmów, a całokształt bondowski. Mimo iż film przepełnione są kiczem, tak Roger Moore miał w sobie tę charyzmę, jaką wcześniej miał Connery. Nie można mu odebrać też tego ciętego dowcipu, którym 007 się posługiwał. A co do filmów? Są lekkie, przyjemne i nie nudzą. Może poza Moonrakerem i ostatnią odsłoną jaką jest Zabójczy widok. Nie bez powodu też aktor wcielił się w aż siedem produkcji z serii James Bond. 

1. Sean Connery

Ten, od którego się wszystko zaczęło. Sean Connery to ikona, filmowy protoplasta całej serii. To właśnie on jako pierwszy zagrał Jamesa Bonda w filmie Dr. No i zachwycił tym widzów na całym świecie. Jego interpretacja zdefiniowała postać na kolejne dekady. Connery wniósł do postaci Bonda niezwykłą charyzmę i pewność siebie. Jego sposób bycia i styl stały się synonimem elegancji i męskości, które wielu ludzi kojarzy z Bondem. Ba, to właśnie Quentin Tarantino zakochał się w filmach, między innymi dzięki Diamenty są wiecznie, gdzie to właśnie Connery grał agenta 007. Oficjalnie aktor wystąpił w sześciu filmach, lecz powstała również nieoficjalna część, która nazywa się Nigdy nie mów nigdy


Oczywiście to nie wszyscy aktorzy jacy wcielali się w Jamesa Bonda. Poza nimi byli też wspomniany George Lazenby oraz zapomniany przez wielu Milles Tellers, który wystąpił w telewizyjnym filmie Casino Royale. Produkcja zebrała bardzo słabe noty, lecz jak sami twórcy mówią - to bardziej parodia, aniżeli oficjalny film z serii.

Jak widzicie - James Bond nie jedną ma twarz! Zobaczcie inne informacje ze świata kina na Movies Room:

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Więcej informacji o
Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.