Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Kino Świat

Testujemy Lenovo Tab Plus: Centrum rozrywki i przenośna sala kinowa pod ręką!

Autor: Tomasz Rewers
9 lipca 2024
Testujemy Lenovo Tab Plus: Centrum rozrywki i przenośna sala kinowa pod ręką!

Lenovo Tab Plus to tablet, który nie tylko spełnia swoje podstawowe funkcje, ale także wprowadza do naszego życia sporo wygody i przyjemności. Jego przemyślana konstrukcja i funkcjonalność sprawiają, że jest to urządzenie, które idealnie wpisuje się w nowoczesny i aktywny styl życia. Przeczytajcie, jak sprawdzał się w moich rękach! 

Design i jakość wykonania

Na pierwszy rzut oka Lenovo Tab Plus wygląda jak typowy, niedrogi tablet. Z boku widać, że dolna część tabletu jest dwa razy grubsza od górnej, aby pomieścić dodatkowe głośniki i zintegrowaną podstawkę. Ten element jest wykonany z metalu i sprawia wrażenie solidnego. Na tylnej części znajduje się również rozkładana podstawka. Wygląda niepozornie, ale jest solidnie zamocowana i pozwala na regulację kąta nachylenia ekranu do 175 stopni. Przydała mi się wielokrotnie i dzięki niej szybko doceniłem to urządzenie.

Funkcjonalność podstawki

Podstawka pozwala ustawić tablet w pozycji poziomej, dzięki czemu sprawdzi się na biurku jako przenośny monitor do przeglądania mediów społecznościowych lub oglądania filmów na VOD i YouTube. Można go także odchylić bardziej, aby korzystać z urządzenia jako tabletu graficznego. Obsługuje on rysik Lenovo Tab Pen Plus, choć nie miałem okazji go przetestować. Dodatkowo tablet może pełnić rolę bezprzewodowego wyświetlacza, łączącego się bezprzewodowo z naszym komputerem dzięki aplikacji Lenovo Freestyle.

Wydajność i przenośność

Tablet jest łatwy do przenoszenia i ustawiania we wszelkich warunkach. Waży 650g – i choć nie czyni go to najlżejszym urządzeniem tego typu na rynku, to ja jednak nie miałem z tym żadnego problemu w trakcie swojego użytkowania. Nie jestem zwolennikiem smukłych i lekkich jak piórko ekranów, z którymi muszę się obchodzić z przesadną ostrożnością. Poza tym mowa tu tak naprawdę o dwóch urządzeniach w jednym – tablecie i bezprzewodowym głośniku Bluetooth.

Najnowszy tablet Lenovo jest wyposażony w procesor MediaTek Helio G99. Podczas mojego ostatniego urlopu tablet okazał się niezastąpiony. Jego kompaktowe wymiary i wygodna podstawka sprawiły, że świetnie sprawdził się zarówno w podróży, jak i podczas odpoczynku. Bez problemu mogłem oglądać filmy i seriale w pociągu, a później cieszyć się nimi w hotelowym pokoju, leżąc wygodnie w łóżku.

Ekran i dźwięk

Lenovo zastosowało tutaj ekran LCD - zrozumiałe w kontekście niższej ceny w porównaniu do tabletów z ekranem OLED. 11,5-calowy wyświetlacz wygląda kolorowo i żywo, z wystarczającą jasnością do użytku wewnątrz pomieszczeń. Rozdzielczość 2000×1200 pikseli zapewnia ostre obrazy i teksty, a odświeżanie 90 Hz daje uczucie wysokiej płynności działania. Dedykowany tryb czytania jest przydatny do e-booków, a ekran może przejść na całkowicie szary odcień. Dzięki certyfikatowi TÜV możemy być spokojni o nasz wzrok nawet w trakcie wielogodzinnych posiedzeń.

Największym atutem Tab Plus jest jego system dźwiękowy. Osiem głośników JBL zapewnia imponującą głośność. Tablet może nawet funkcjonować jako samodzielny głośnik Bluetooth - wystarczy sparować z tabletem inne urządzenie, np. smartfona. Dolby Atmos dodaje głębi dźwięku, a port słuchawkowy 3,5 mm umożliwia prywatne słuchanie.

Obejrzałem na nim kilka widowiskowych filmów, takich jak "Django" czy "Incepcja". Muszę przyznać, że zarówno obraz, jak i dźwięk były zaskakująco dobrej jakości. Słuchałem na nim również muzyki i myślę, że tablet świetnie sprawdziłby się nawet na małej, domowej imprezie – takie zastosowanie też jest możliwe! 

Na tablecie Lenovo Tab Plus oglądałem nowego "Gliniarza z Beverly Hills" i nawet przy filmie napakowanym tak wartką akcją nie miałem poczucia, że powinienem obejrzeć go na telewizorze. Nawet leżąc w sypialni, z tabletem na kolanach, cieszyłem się pełnym doświadczeniem kinowym dzięki dobrej jakości obrazu i dźwięku.

Oprogramowanie

Interfejs Lenovo ZUI jest zbliżony do czystego Androida, z kilkoma dodatkowymi ikonami i paskami narzędzi. Tablet wyposażony jest również w tryb PC, który ułatwia pracę po sparowaniu z myszką i klawiaturą Bluetooth. Jak wspomniałem wcześniej, tablet może także służyć jako rozszerzenie ekranu komputera, co czyni go pomocnym narzędziem do pracy. 

Aparat

Lenovo Tab Plus posiada dwa aparaty 8 MP – jeden z przodu, drugi z tyłu z autofokusem. Ich jakość jest – jak to w tabletach - wystarczająca do skanowania dokumentów i wideorozmów. Bądźmy szczerzy - tablet z założenia nie jest urządzeniem fotograficznym. Ma być dla nas wygodnym centrum rozrywki oraz narzędziem ułatwiającym pracę. Tak prezentuje się selfie wykonane przednim aparatem:

Podsumowanie

Lenovo Tab Plus to tablet, który sprawdza się zarówno w domu, jak i w podróży. Jego głośniki są najlepsze w tej klasie, a zintegrowana podstawka sprawdza się w wielu sytuacjach.

Jeśli szukasz tabletu w rozsądnej cenie, który potrafi zarówno bawić podczas podróży, jak i w domu, Lenovo Tab Plus jest doskonałym wyborem. To funkcjonalne urządzenie z pewnością zasługuje na uwagę każdego! 

Lenovo Tab Plus jest dostępny w sprzedaży w dwóch wariantach – ze 128 GB wbudowanej pamięci w cenie 1449 zł, oraz 256 GB w cenie 1499 zł. Klienci, którzy zarejestrują zakup do końca lipca, otrzymają dodatkowo eleganckie etui typu Sleeve w prezencie – swoją drogą całkiem estetyczne i stylowe.

Materiał powstał we współpracy z Lenovo Polska

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Tomasz Rewers

Redaktor naczelny
Tomasz Rewers

Założyciel i właściciel Movies Room. Z wykształcenia prawnik i certyfikowany mediator sądowy. Kocha filmy, od niedawna również sam je tworzy. . Gustuje w kinie rozrywkowym jak i w filmach, po których psychikę trzeba zbierać z podłogi. Znawca uniwersum Marvela oraz największy fan Batmana. . Odpowiedzialny za koordynacje zespołu, public relations oraz marketing. . Kontakt: [email protected]

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.