Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Zagrałem w Unknown 9: Awakening – Yennefer z Netfliksa zmienia uniwersum

Autor: Szymon Góraj
19 września 2024
Zagrałem w Unknown 9: Awakening – Yennefer z Netfliksa zmienia uniwersum

Gry akcji AA z filmową fabułą dość mocno zaznaczyły się w ostatnich latach. Na początku roku 2023 na przykład doszło do premiery Forspoken – tytułu, który miał pewien potencjał, ale z wielu powodów okazał się katastrofą. Ale kilka miesięcy temu studio DONTNOD puściło Banishers: Ghosts of New Eden, przyjęte już bardzo dobrze. Miałem okazję rozegrać parę godzin nadchodzącego projektu Reflector Entertainment, który łączy różne cechy obu wspomnianych pozycji.

Warto na wstępie odnotować, że Unknown 9: Awakening to część większej narracji. Uniwersum Storyworld zostało już całkiem nieźle ukształtowane przez komiksy czy książki, które wciąż są rozwijane. Ujmując przekrojowo, to świat, w którym uprzednio istniała cywilizacja posiadająca nieprawdopodobne moce, zdolne zarówno leczyć, jak i niszczyć. Pewna grupa spisała ich mądrości w tytułowych dziewięciu księgach, chronionych przez specjalnych strażników. Konflikt dzieli się na tych, którzy chcą wykorzystać owe siły do niecnych celów i tych, którzy chcą nimi służyć społeczeństwu.

W każdym razie zostałem wrzucony do momentu świeżo po prologu gry, który zakończyłem walką z bossem. Bohaterką jest Haroona (grana przez Anyę Chalotrę, znaną z roli Yennefer z netfliksowego Wiedźmina) – na pierwszy rzut oka skromna dziewczyna z Kalkuty, która dzierży potężne moce. Panować nad nimi nauczył ją pewien mentor, i to właśnie on został zgładzony przez niejakiego Vincenta Lichtera. W momencie gdy rozpocząłem rozgrywkę, Haroona trafiła na jego trop. Z początku trudno mi było wczuć się w „napoczętą” fabułę, ale w miarę jak wchłaniałem kolejne fakty, zdołałem się na trochę zanurzyć w narracji – i to pomimo poczucia obcowania ze zlepkiem utartych schematów. Pełne ślepych uliczek miasto Chamiri czy głęboka dżungla są całkiem niezgorzej zaprojektowane, a w międzyczasie miałem co robić. O ile mam wątpliwości co do postaci głównej bohaterki (wydaje się być dość jednowymiarowa i przesadnie obcesowa, grzech wielu współczesnych protagonistów), o tyle podróż umilił mi pewien bardzo interesujący, spotkany po drodze towarzysz.

Moce Haroony pozwalają m.in. uleczyć własne rany, ukryć się za magiczną zasłoną i przejmować ciała przeciwników, co z kolei potrafi wywołać nie lada raban we wrogim obozie. W razie czego poruszającej się w dwóch planach bohaterce pomóc może całkiem niezła walka wręcz. Mechanika rozgrywki promuje skradanie się, choć jeżeli chcemy, możemy po prostu spróbować rozłożyć adwersarzy w otwartym boju. Zwłaszcza, że ich sztuczna inteligencja nie jest najlepsza (choć to i tak znaczący progres w stosunku do abominacji w mającym o wiele wyższy budżet Star Wars Outlaws). To, co pod tym kątem poznałem, jest stosunkowo proste do przyswojenia, acz na dłuższą metę rewolucji bym się nie spodziewał. Najgorzej wygląda oprawa. Modele nawet najważniejszych postaci wyglądają po prostu blado, animacje są chwilami sztywne, momentami zaś nie do końca doczytują się tekstury. Jestem świadom, że do premiery jeszcze kawałek czasu i może to wyglądać znacznie lepiej, ale i tak trochę mnie to zniesmaczyło.

Nie wydaje mi się, by Unknown 9: Awakening czekał los Forspoken. To znacznie głębsza gra, zbudowana już na pewnych podstawach z innych mediów i ma o niebo ciekawszą rozgrywkę. Z drugiej strony nie jest to także Banishers. Na bazie ogranych fragmentów mogę stwierdzić, że choć chwilami potrafiłem się wciągnąć, nie jestem pewien, czy sięgnąłbym po nią sam z siebie. Ale na wyluzowanie się po ciężkim dniu może przypasować niejednemu. Plus przyznać należy, że przynajmniej nie domagają się bajońskiej sumy za podstawową wersję.

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.