Najlepsze komedie 2021 roku

Najlepsze komedie 2021 roku

Pora na odrobinę śmiechu. Rok 2021 okazał się całkiem udany, jeśli chodzi o debiutujące na małych oraz dużych ekranach filmy komediowe. Co więcej, jako Polacy mamy spore powody do dumy. W naszym poniższym zestawieniu, aż trzy rodzime produkcje uplasowały się na czołowych miejscach i nie chodzi tu o to, że konkurencja w tym roku była słaba. Nic z tych rzeczy. Mowa oczywiście o produkcjach zatytułowanych Teściowe, Najmro: Kocha, kradnie, szanuje oraz Czarna owca.

Ogromnym, kasowym przebojem, który podczas tegorocznych wakacji bezsprzecznie zdominował kina, okazał się niezwykle pomysłowy Free Guy. Gwiazdorska obsada, oryginalna sceneria i nieprzewidywalna fabuła to przecież niezawodny przepis na sukces. Wśród zebranych produkcji nie zabrakło również przeróżnych animacji. W niniejszym rankingu znalazły dzieła wytwórni Disney, Sony, Netflixa a również DreamWorks. Kto wygrał jednak pojedynek gigantów? Otóż Sony Pictures Animation, które we współpracy z Columbia Pictures nakręciło najbardziej szaloną, nieprzewidywalną, oryginalną oraz satyryczną komedię ostatniej dekady. Mitchellowie kontra maszyny to jak do tej pory numer jeden na liście najlepszych tegorocznych komedii i śmiem przypuszcza, że już nie odda pozycji lidera do samego końca. Niestety i w tym gatunku pojawiło się kilka rozczarowań. Zdecydowanie największym i szczególnie bolesnym dla wszystkich fanów oryginału, okazał się sequel filmu Książe z Nowego Jorku. Niestety powrót znanej i lubianej obsady nie wystarczył, szczególnie gdy fabułę spinano na kolenie, humor oparto na krzywdzących stereotypach, a urok pierwowzoru sprzedano gdzieś po drodze, kupując w zamian za to wiadro sentymentów. Podobnie wyszło z próbą przeniesienia na srebrny ekran kultowego serialu animowanego pt. Tom i Jerry czy kontynuacją Kosmicznego meczu. Nowa era bowiem stanowiła już czystą reklamę produkcji Warner Bros., a nie familijny film o sporcie, który inspirował dzieci. Jaka z tego wszystkiego płynie mądrość? Cóż, może lepiej niekiedy nieco się wysilić i nakręcić coś nowego, niż odświeżać dawne hity. Nie każda opowieść wymaga kontynuacji, opieranie dzieła na sentymencie widzów do pierwowzorów to bardzo nierozsądne i zazwyczaj skazane na niepowodzenie działanie. Gotowi więc na kilka wieczornych seansów z uśmiechem na ustach i pozytywną dawką energii? To zapraszam po wybór filmów do niniejszego rankingu, a jak już mówiłem dobrych komedii tutaj z pewnością nie brakuje.