5. Rzym (2005-2007)
Ta pozycja znajdowałaby się zapewne wyżej na liście przedstawiającej najlepsze seriale historyczne, gdyby sezon drugi nie był dość niezręcznie skróconą wersją planowanych wcześniej kilku serii. Niemniej jednak wciąż pozostaje genialny 1. sezon, który ustalił nowe standardy dla gatunku. Rzymskie ulice tutaj to gigantyczna hybryda slumsów i dzielnic dla bogaczy - wszystko przesiąknięte w mniejszym lub większym stopniu korupcją i zepsuciem. Godny uwagi jest zabieg wplatania w wątki historyczne dwójkę głównych bohaterów - rzymskich żołnierzy brawurowo zagranych przez Kevina McKidda i Raya Stevensona. No i jest jeszcze Ciaran Hinds, prawdopodobnie najlepiej odegrany Juliusz Cezar.
4. Wikingowie (2013-2020)
Ostatnimi czasy serial ten przeżywa swój bodaj najgorszy okres, jednak w żaden sposób nie podkopuje to jego chwały, bazującej przede wszystkim na sezonach 1-3. Niesamowicie klimatyczna i znakomicie napisana saga o wikingach bawi się wydarzeniami historycznymi, w umiejętny sposób mieszając fakty z fikcją i dając przy tym masę rozrywki. Aktorstwo w zdecydowanej większości stoi na bardzo wysokim poziomie, odwzorowanie realiów to najwyższa klasa, a dodatkowym smaczkiem są liczne nawiązania do skandynawskich mitów i ścierających się z nimi chrześcijańskich wierzeń. Kto czuje przesyt Grą o tron, a nie sięgnął jeszcze po Wikingów, niech śmiało próbuje!
3. Deadwood (2004-2006)
Western z prawdziwego zdarzenia, który wydaje się naprawdę autentyczny i wykreowany z jak największym przywiązaniem do szczegółów. Tutaj Dziki Zachód jest surowy, brutalny i nie wybacza, nic nie jest koloryzowane ani spłycane. Podczas oglądania Deadwood widz wczuwa się w ten surowy klimat i z każdym odcinkiem chce go więcej. Dialogi, kostiumy, postacie i scenografia są mistrzowskie, na myśl przywołują klasyki Clinta Eastwooda. Deadwood to wyjęta spod prawa osada na dzikim zachodzie, któa roi się od poszukiwaczy złota i rewolwerowców. Przybywają tam Bill Hickok i Seth Buloock, którzy nie spotykają tam nic oprócz problemów...
2. The Crown (2017-2023)
Ten najdroższy jak dotąd serial Netflixa opowiada niezwykłą historię królowej Elżbiety II. Produkcja jest elegancka, niezwykle wciągająca i brytyjska do szpiku kości (w najlepszym tego słowa znaczeniu!). Historia tej najdłużej panującej królowej jest pełna fascynujących historii, intryg i zwrotów akcji, które dotyczą nie tylko monarchini, ale też czasów, w jakich panuje. To wielka sztuka przedstawić politykę w tak wciągający i lekki sposób, a twórcom The Crown udało się to znakomicie. Opublikowany niedawno na platformie najnowszy sezon również nie powinien Was zawieść.
1. Kompania Braci (2001)
Kompania Braci musiała się znaleźć na samym końcu tego zestawienia. Jest to oparta na książce Stephena Ambrose'a o tym samym tytule opowieść o losach Kompanii E 506 pułku piechoty spadochronowej, 101 Dywizji Powietrznodesantowej Armii Stanów Zjednoczonych, a zarazem prawdziwa historia o dramatach na polu walki, o bohaterstwie i przyjaźni. Ten miniserial wyreżyserował Tom Hanks w parze ze Stevenem Spielbergiem. Z czysto ludzkiego punktu widzenia pokazuje okrucieństwo wojny, a gra aktorska, muzyka i fabuła przeplatana opowieściami żyjących jeszcze żołnierzy nieraz ściśnie Was za gardło. Kompania Braci stanowi mocną lekcję historii, a zarazem piękny hołd złożony poległym. Pozycja obowiązkowa!
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.