Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Disney Epic Mickey: Rebrushed - Recenzja Gry. Malowanie w wysokiej rozdzielczości

Autor: Jakub Szumiński
23 września 2024
Disney Epic Mickey: Rebrushed - Recenzja Gry. Malowanie w wysokiej rozdzielczości

Disney Epic Mickey: Rebrushed to odświeżona wersja kultowej platformówki z 2010 roku, osadzonej w unikalnym, mrocznym świecie Disneya. Remake tej gry, opracowany przez Purple Lamp Studios i wydany przez THQ Nordic, miał na celu przenieść magię oryginału do współczesnych standardów. Choć produkcja bez wątpienia budzi nostalgię i oferuje nowoczesne usprawnienia, nie ustrzegła się pewnych problemów. 

Chciałbym rozpocząć od najbardziej podstawowej kwestii, czyli przedstawienia Wam jaki mam plan na tę recenzję. Po pierwsze chce jasno określić, co uważam o tej produkcji, czyli niejako zacznę od podsumowania. Epic Mickey to seria gier, która zdobyła serca graczy parę lat temu, jednak odbiega ona mocno od aktualnych standardów. Ten remaster, sprytnie nazwany Rebrushed, zdecydowanie odświeża większość składowych, jednak moim zdaniem nie jest to poziom, który wymagałby od nas, szczególnie tych którzy nadal posiadają pierwowzór na koncie czy płycie, kwoty opiewającej na 250-300 złotych. Jeżeli jednak czekałeś na ten remaster, myślę, że będziesz zadowolony. Po drugie, przejdę przez wszystkie, wspomniane już części gry i ocenię je, abyście wiedzieli, czego się spodziewać. Mamy to? Świetnie!

Odświeżona grafika, ale czy to maksymalna opcja w 2024?

Jednym z głównych atutów remasteru jest poprawiona oprawa wizualna, w końcu po to głównie robi się teraz “kasę” na odświeżaniu klasyków. Tekstury zostały odnowione, a świat Wastelandu wygląda teraz znacznie bardziej szczegółowo, co dodaje mu głębi i tajemniczości. Miejsca, które niegdyś mogły wydawać się płaskie i mało interesujące, teraz zyskują na klimacie, szczególnie dzięki lepszemu oświetleniu i nowoczesnemu silnikowi graficznemu. Mimo to, gra nie osiąga poziomu wizualnego najbardziej zaawansowanych współczesnych produkcji. Modele postaci, mimo że poprawione, nadal mogą wydawać się nieco niedopracowane jak na aktualne możliwości. Mimo wszystko chciałbym, abyście to poddali swojej ocenie, bo być może ten styl “kreski” nie może dać od siebie wiele więcej. Nie mniej, cieszy mnie, że Rebrushed, pozwoli młodszym graczom czy komuś kto nie sięgnął po pierwowzór na rozegranie tej przyjemnej produkcji.

Mechanika, grywalność, czy tutaj też łatwiej możemy operować ruchami kultowej Myszy?

Jednym z większych ulepszeń Rebrushed jest poprawiona praca kamery, która w oryginalnej grze była główną bolączką wielu graczy. Tym razem mamy większą kontrolę nad widokiem, co poprawia płynność rozgrywki, szczególnie w platformowych sekcjach. Dodano również kilka nowych ruchów dla Mickey'ego, takich jak sprint, dash i ground pound, co dodaje rozgrywce dynamiki. Niestety, te zmiany nie zawsze działają bez zarzutu. Czasami sterowanie wydaje się mało precyzyjne, co może frustrować w bardziej wymagających momentach​. Ponadto natrafiłem na błędne podpisy dialogowe postaci, błędy w tłumaczeniu lub brak reakcji na przycisk akcji. Nie mniej, było tego tak niewiele, że nie wpisuje tego nawet w minusach. 

Zobacz również: Black Myth: Wukong - recenzja gry. Sprawdzamy, ile jest wart kandydat na grę roku

Pod względem fabularnym gra pozostaje wierna oryginałowi. Mickey, uzbrojony w magiczny pędzel, podróżuje przez Wasteland, świat zapomnianych postaci Disneya, w tym Oswalda Szczęśliwego Królika, którego historia jest jednym z głównych wątków gry. Co ciekawe, decyzje gracza mają wpływ na zakończenie historii – używanie farby do odbudowy otoczenia lub rozpuszczalnika do niszczenia prowadzi do różnych wyników. Niestety, mimo ciekawego pomysłu, wybory te nie zawsze wydają się wystarczająco znaczące i mogą sprawiać wrażenie kosmetycznych, a nie faktycznie wpływających na przebieg gry​. Myślę, że mimo wszystko w tej grze chodzi o element logiczny i zręcznościowy, nie gramy aż tak mocno dla fabuły.

Nowe wyzwania, stare problemy

Gra oferuje kilka nowych wyzwań i ukrytych sekretów, które zachęcają do eksploracji, ale mimo tych nowości, Disney Epic Mickey: Rebrushed nadal boryka się z problemami znanymi z oryginału. Niektóre poziomy, szczególnie w późniejszych etapach, mogą wydawać się nużące, a ich design bywa powtarzalny. Choć nowoczesne dodatki takie jak odnowiona oprawa i nowe umiejętności, są mile widziane, to nie do końca wystarczają, by całkowicie odświeżyć formułę gry​. Pod względem dźwiękowym gra dostarcza satysfakcjonujące wrażenia. Ścieżka dźwiękowa jest wierna klimatom Disneya, co dodaje uroku całej przygodzie. Jednakże efekty dźwiękowe, choć poprawione, czasami mogą wydawać się przestarzałe, co nieco odbiega od wysokiej jakości współczesnych produkcji​.

Zobacz również: Luigi's Mansion 2 HD – recenzja gry. Nintendowskie Ghostbusters

Disney Epic Mickey: Rebrushed to solidne odświeżenie, które z pewnością przypadnie do gustu fanom oryginalnej wersji i osobom zainteresowanym światem Disneya. Jednak dla nowych graczy i bardziej wymagających odbiorców gra może wydawać się nieco przestarzała i niewystarczająco rozwinięta w porównaniu do współczesnych standardów. Mimo usprawnień graficznych i mechanicznych, Rebrushed nie unika powtarzalności oraz pewnych niedociągnięć w precyzji sterowania. Jest to produkcja z dużą dozą nostalgii, ale brakuje jej świeżości, by stać się hitem. Ostatecznie musimy zadać sobie jedno, “bardzo” ważne pytanie. Czego oczekujemy od remasterów? Nikt nigdy nie zdefiniował, po co w ogóle robimy remastery. Odświeżona grafika, modele, dźwięk. No w porządku, ale czy to wystarczy, aby produkcja stała się nową i miała prawo wymagać pełnoprawnej ceny? Czego oczekujecie w takich przypadkach? Nikt nigdy jasno tego nie określił i obawiam się, że nie jest to możliwe, bo dla każdego inny element ma znaczenie. Potem powstają recenzje takie jak ta. Mimo wszystko dobrze się bawiłem i jeżeli chcesz ponownie wrócić do tego świata, dodawaj do koszyka i zatwierdzaj płatność. Miłego malowania!

media-libraryuAFST0
media-libraryZvfGna
media-libraryZzTCBH
media-libraryJJRP6s
media-libraryApENjv
media-librarydUcNFE
media-libraryOEVgft
Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Wielbiciel kina o wszystkim innym niż szarej codzienności, gier oraz szeroko pojętej muzyki. Nie wzgardza nowinkami technologicznymi oraz wyprzedażami w Play Station Store. Gdyby Batman istniał naprawdę, wolałby chodzenie po ścianach i wielką moc, bo z nią przychodzi ...

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.

Ocena recenzenta

65/100

Odświeżony klasyk bez niepotrzebnych udziwnień

Zadbali o dobrą ścieżkę dźwiękową

Nie zabili klimatu, żyje dalej i ma się dobrze

Nie czuć ogromnego przeskoku

Szczególnie na proponowaną cenę. 

Tajmeniczy Mysi Sprzęt został w domu

Movies Room poleca