W dzisiejszych czasach dzięki rozwojowi powstaje coraz więcej firm, które mają chrapkę na sukces. Przedsiębiorstwa te starają się znaleźć taki produkt, aby jak najwięcej ludzi się nim zainteresowało. Samo zainteresowanie nie wystarczy, produkt musi również spełniać oczekiwania i cieszyć. Duże pole do popisu mają twórcy gier konstruujący światy, w które my potem możemy się zanurzyć. Gatunków gier jest od groma, każdy znajdzie coś dla siebie. Niektórzy wolą pójść w fantastykę, a inni wolą realizm. Szczególnie ostatnio realizm cieszy się dużym zainteresowaniem. Wszelkiego rodzaju symulatory są namiastką realizmu. Nie dziwota, że powstaje ich coraz więcej. Niektóre z nich mają ciekawy pomysł na siebie, a niektóre są zbędne. Na warsztat wziąłem Symulator koszenia trawy. Do której grupy zalicza się ów symulator?
Będę absolutnie szczery, każdy nawet najmniej ciekawy pomysł da się opakować w taki sposób, że widz go pokocha. Udowodniły nam to znane i lubiane
Euro Truck Simulator 2 oraz różne wersje
Farming Simulator. Z procesów, które potrafią być monotonne, stworzono gry potrafiące realnie wciągnąć. Prostotę tę jednak trzeba odpowiednio przemyśleć, żeby jak najlepiej wykonać zadania wytyczone w grze.
Lawn Mowing Simulator, czyli
Symulator koszenia trawy również jest o prostocie. W jaki sposób można przedstawić te czynności, żeby były choć trochę ciekawe?
Screenshoot z gry Lawn Mowing Simulator
Odpowiedzią jest jak największy realizm. Realizmu w tej grze jest sporo. Zaczynając od powolnego poruszania się po całym ogrodzie, aż po małe czynniki wpływające na rozwój rozgrywki. Każdy kto choć raz kosił trawę, wie, że na sprzęt należy uważać. Chwila nieuwagi grozi kalectwem lub zniszczeniem sprzętu. Tutaj na szczęście kalectwa nie doświadczymy, gdyż już na starcie dostajemy do wyboru dwie kosiarki, na które gracz wsiada. Gdy pierwszy raz usłyszałem o tej grze, spodziewałem się, że będziemy się wcielać bezpośrednio w osobę, która chodzi po ogrodzie i w zależności od koszonej trawy, będzie dobierała odpowiedni sprzęt. Różne automatyczne kosiarki czy kosiarki pchane. Jednak dostajemy traktorek i to tylko nim sterujemy.
Najpierw wypada się jednak odpowiednio przygotować. Gracz musi sprawdzić, czy na trawniku nie znajdują się przeszkody i usunąć je, jeżeli starczy czasu. Różne grabie czy zabawki potrafią zepsuć sprzęt i naliczyć karę, jeżeli na nie najedziemy. Ważne jest również odpowiednie przygotowanie maszyny. Gracz wybiera sobie zgłoszenia. Każde zgłoszenie się od siebie różni, np.: ogrodem, czasem na wykonanie zadania lub wysokością ściętej trawy. Jeżeli gracz zdobędzie kolejne kosiarki, łatwiej będzie je dopasować do konkretnego zamówienia.
Screenshoot z gry Lawn Mowing Simulator
Kosiarki mogą ulec zniszczeniu, trzeba je co jakiś czas serwisować i dolewać paliwa. Zniszczeniu może ulec również ogród, a jeżeli coś zostanie zepsute, naliczona zostanie kara. Trzeba być bardzo skupionym, szczególnie przy krańcach ogrodu, za linią trawy rosną różne roślinki. Jeżeli gracz źle wymierzy, może zahaczyć o kwiatki, przez co się połamią i zostanie naliczona kara. Ważny jest również tor, po którym się poruszamy. Zbyt częste lub ostre skręcanie w jednym miejscu potrafi zepsuć grunt. Przez to po ogrodzie należy jeździć rozważnie i dokładnie.
To, co przypuszczałem, że będzie największym plusem tej gry, stało się jednak słabym punktem. Ta dokładność w jeżdżeniu. Robienie coraz mniejszych kółeczek, żeby wszystko skosić, brzmiało dla mnie dosyć naturalnie a zarazem ciekawie. Niestety, jest to żmudne. W ciągu pół godziny można kosić trawę w jednym ogrodzie. Jest to całkiem naturalne, ale mimo to lekko nudne. Nawet pedanci będą mogli się nią znudzić. Każde zlecenie zawiera procent trawy, która musi zostać skoszona, żeby zaliczyć zlecenie. Zazwyczaj jest to liczba bardzo bliska 100%. Dobrym rozwiązaniem było wprowadzenie rachunku błędu. Jeżeli przejedzie się dokładnie cały ogród, to nadal istnieje szansa, że ominęło się pojedyncze źdźbło.
https://www.youtube.com/watch?v=G9dJTttuysQ
Skoro już jestem przy tym rachunku błędu – ciężko jest skosić dosłownie cały trawnik. Pomaga w tym podświetlenie trawy. Jeżeli gracz zatrzyma kosiarkę, za pomocą klawisza będzie mógł zobaczyć podświetloną trawę, która nie została jeszcze skoszona. Jest to niezwykle przydatne i nie ukrywam, przydałoby się takie podświetlenie w prawdziwym życiu.
Wraz z rozwojem gry gracz zdobywa doświadczenie i pieniądze, które może przeznaczyć na rozbudowę swojej firmy. Ulepszanie i kupowanie nowych kosiarek, przyjmowanie bardziej wymagających zleceń, a co za tym idzie, większa renoma.
Symulator koszenia trawy nie ogranicza się tylko i wyłącznie do ścinania ździebeł trawy. Należy również sprawnie zarządzać firmą.
Screenshoot z gry Lawn Mowing Simulator
W grze tej można poćwiczyć swoją dokładność. Im dokładniej została wykonana praca, tym większe będą profity. Nie należy jednak przesadzać z dokładnością, gdyż na każdy trawnik przeznaczony jest określony czas. Nie oszukujmy się, niewiele istnieje ludzi, którzy mają frajdę z koszenia trawy. Dla niektórych jest to smutny obowiązek, jeżeli posiadają ogród. Dla innych może to być okazja do odprężenia się lub dążenia do doskonałości. Dobrym odwołaniem są tutaj pola golfowe. W prawdziwym świecie, trawa na nich jest bardzo zadbana. W zależności od pola, trawa jest ścinana z różną częstotliwością. Niektóre pola kosi się co kilka dni, a najbardziej wymagające pola należy kosić codziennie o tej samej godzinie, aby piłeczka nie napotykała zbyt wielkich oporów.
Myślę, że trawomaniacy będą tą grą ucieszeni, ale też będą wytykać pewne nieścisłości i zaniedbania. Z kolei ludzie, którzy nie mają w tym większego doświadczenia, mogą poczuć nudę lub nauczyć się cierpliwości.
Źródło: Steam, screenshooty z gry Lawn Mowing Simulator, YouTube / Ilustracja wprowadzenia: Steam