Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Cesarzowa Charlotta tom 2: Adios, Carlota/Sześćdziesiąt lat samotności - recenzja komiksu

Autor: Tomasz Drozdowski
16 czerwca 2025
Cesarzowa Charlotta tom 2: Adios, Carlota/Sześćdziesiąt lat samotności - recenzja komiksu

Z perspektywy czasu Cesarstwo Meksyku wydaje się szaleństwem. Oto nieudolny Maksymilian Habsburg ląduje na drugim końcu świata, gdzie nikt nie szanuje koronowanej głowy jak w rojalistycznej Europie. Ciekawsza jednak od miałkiego cesarzyka była jego żona. Charlotta w innych okolicznościach mogłaby dorównać swojej szwagierce Sisi, żonie Franciszka Józefa. Jej los przebiegł jednak zgoła inaczej... Cesarzowa Charlotta tom 2: Adios, Carlota/Sześćdziesiąt lat samotności to finał jej opowieści - pozbawionej cesarskiego splendoru i pełnej goryczy.

Strona komiksu Cesarzowa Charlotta tom 2: Adios, Carlota/Sześćdziesiąt lat samotności

Rządy Maksymiliana doprowadzają do rebelii Benito Juareza. Nowo powstałe zamorskie cesarstwo Habsburgów chwieje się w posadach, a europejscy sojusznicy są sceptyczni wobec rządów niedojrzałego władcy. Charlotta wspiera swego męża, w zamian będąc przez niego traktowana w sposób niegodny nie tylko koronowanej głowy. Powraca do łask, gdy sytuacja się pogarsza, a jedyną nadzieją jest szukanie ratunku na Starym Kontynencie. A gdzie cesarz nie może, tam cesarzową pośle…

Drugi tom Cesarzowej Charlotty łączy komiks obyczajowy i historyczny z dramatem jednostki. Widzimy upadek kobiety, która z dostojnej monarchini stała się niebezpieczna i nieprzewidywalna, ogarnięta szaleństwem. Jednocześnie Nury sprawnie kreśli realia epoki. Od okoliczności upadku Maksymiliana, poprzez nieprzychylność władców Europy, aż po zakulisowe zamiatanie pod dywan sprawy Charlotty. Tu pojawia się persona niesławnego Leopolda II Koburga. I szkoda, że belgijski władca nie miał takiej wyrozumiałości Kongijczyków, jak swej siostry. Choć i wobec niej daleko mu było do brata idealnego...

Strona komiksu Cesarzowa Charlotta tom 2: Adios, Carlota/Sześćdziesiąt lat samotności

Droga ku szaleństwu daleka jest od przerysowanego komiksowego „jednego złego dnia”. Nie było punktu przełomu, dramatycznego tąpnięcia, które skierowało Charlottę w mrok. Widzimy za to powolne staczanie się racjonalnej i wrażliwej młodej kobiety, której jedynym szczęściem było to, że jako cesarska żona i królewska siostra nie wylądowała w podłym psychiatryku. Co więc sprawiło, że cesarzowa Meksyku straciła racjonalny osąd rzeczywistości?

Epoka, w której żyła Charlotta, nie była pro-kobieca. Owszem, historia znała już takie lwice jak królowa Wiktoria, a i cesarzowa Sisi nie była spolegliwą dzierlatką i na swym dworze miała wiele do powiedzenia. Obok wszystkich wspomnianych stali ludzie, którzy dbali o zachowanie ich pozycji. Obok Charlotty stał jedynie jej mąż-bawidamek i nieszczerzy potakiwacze. Nury nie daje jednoznacznej odpowiedzi, ale nie szukałbym jednej przyczyny. Charlotta ze swoją wrażliwością była jak magazyn z prochem. A wszyscy, których spotkała, włazili do niego z rozpaloną pochodnią... Jest jeszcze kwestia pewnego romansu, ale to temat na osobną dyskusję.

Strona komiksu Cesarzowa Charlotta tom 2: Adios, Carlota/Sześćdziesiąt lat samotności

Prace Matthieu Bonhomme'a można podzielić na kilka części. Mamy tu meksykańską surowość, kwiecistość dżungli Ameryki Łacińskiej, ale nad wszystkim unosi się duch europejskich dworów. Mroczniejszych niż pozostałe lokacje, będących niczym wir wciągający Charlottę na dno. Fenomenalna jest zmiana bohaterki, choć rysownik nie popada w skrajności. To nadal ta sama młoda i drobna dziewczyna, której transformacja podkreślana jest przemyślanymi zabiegami w jej ukazywaniu. Na oklaski zasługują też rysunki związane z konsylium psychiatrycznym nad stanem cesarzowej. Uczeni mogliby być postaciami rodem z prozy Edgara Allana Poego i jeśli wydaje się wam, że teorie Freuda są mocne, to polecam przyjrzeć się tej ferajnie.

Cesarzowa Charlotta tom 2: Adios, Carlota/Sześćdziesiąt lat samotności to fabularyzowana biografia barwnej i tragicznej zarazem monarchini. Wartej równie wielkiej uwagi, co cesarzowa Sisi i inne kobiety próbujące odnaleźć się w świecie na wskroś męskim. Nawet jeśli jej się to nie udało. Fabien Nury wykazuje się w jej przedstawieniu wyjątkową wrażliwością, acz również racjonalnością, nie tworząc melodramatyzowanej hagiografii. To pozycja dla kogoś, kto kocha komiksy historyczne i biografie, a jednocześnie zależy mu na ukazaniu człowieka, a niekoniecznie archiwistycznych szczególików. Znakomita pozycja od Lost In Time, na której finał warto było czekać.


 

Tytuł oryginalny: Charlotte Impératrice 3- Adios, Carlotta, Charlotte Impératrice 4- 60 ans de solitude
Scenariusz: Fabien Nury 
Rysunki: Matthieu Bonhomme 
Tłumaczenie: Jakub Syty
Wydawca: Lost In Time 2025
Liczba stron: 164
Ocena: 80/100 

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Dziennikarz, felietonista. Miłośnik klasyki SF, komiksów i muzyki minionych bezpowrotnie dekad.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.