Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

cc

Dewiant tom 1 - recenzja komiksu

Autor: Piotr Pocztarek
24 stycznia 2025
Dewiant tom 1 - recenzja komiksu

No i mamy na rynku nowe wydawnictwo komiksowe! Shock Comics zadebiutowało ze swoim pierwszym albumem, wydanym w miękkiej oprawie Dewiantem ze scenariuszem Jamesa Tyniona IV, autora, który zdecydowanie częściej jest bardzo sprawnym rzemieślnikiem niż natchnionym artystą. Czy to źle? Niekoniecznie, bo specjalizujący się w superbohaterszczyźnie scenarzysta uwielbia horrory i kiedy bierze się za ten gatunek, mogą nas czekać same dobre niespodzianki. 

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/dewiant1_p2.jpg
Strona komiksu Dewiant tom 1

Lubicie opowieści o seryjnych mordercach? To świetnie, bo o tym między innymi jest właśnie Dewiant tom 1, ale na pierwszy rzut oka wygląda na to, że pod tą opowieścią kryje się coś więcej. Narracja prowadzona jest tutaj w różnych płaszczyznach czasowych – najważniejsza osadzona została w pierwszej połowie lat 70., kiedy uzbrojony w siekierę morderca w stroju Świętego Mikołaja popełnia obrzydliwie krwawe zbrodnie na młodych chłopcach. Podejrzany szybko zostaje złapany i wygląda na to, że mamy do czynienia z homoseksualistą, być może o skłonnościach pedofilskich.

Scenarzysta równolegle przedstawia nam współczesną perspektywę. 50 lat po tych wydarzeniach Michael Schmitz - młody autor komiksów - odwiedza w więzieniu skazańca odsiadującego wyrok za krwawe zbrodnie. Nadal utrzymuje, że jest niewinny i to nie on zabił chłopców, jednak nagie zdjęcia ofiar znalezione w jego domu wydają się być wystarczającym dowodem.  Michael chce opowiedzieć historię Dewianta Zabójcy, którym jest dziwnie zafascynowany. To właśnie opowieść o jego wyczynach sprzed pozwoliła mu za młodu zrozumieć swoją homoseksualną orientację i dokonać coming outu. Tymczasem ktoś znów zaczyna zabijać używając podobnego modus operandi

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/dewiant1_p4.jpg
Strona komiksu Dewiant tom 1

Dewiant tom 1 to doskonałe otwarcie mocnego, emocjonującego thrillera, pełnego brutalnych scen ze slashera rodem. James Tynion IV doskonale panuje nad fabułą, podrzuca nam nowe tropy i chociaż sprawa z pozoru wydaje się oczywista, jestem pewien, że scenarzysta ma w rękawie jeszcze kilka niespodzianek. Zimowa sceneria i świąteczny czas kontrastują z potwornymi zbrodniami, a rysownik Joshua Hixson (Posiadłość, Batman Fortnite), którego styl bardzo przypomina mi twórczość Seana Phillipsa, nie stroni od epatowaniu przemocą. Nie ma wtedy żadnych wątpliwości, że twórcy nie idą na żadne kompromisy. 

Premierowy tom od Shock Comics zawiera tylko cztery zeszyty tej opowieści i mam nadzieje, że nie zepsuje się ona później. Póki co trzyma w napięciu niczym najlepszy film czy serial, a spojrzenie na żądzę zabijania przez pryzmat homoseksualności dodaje historii pikanterii. Autor pokazuje nam, jak wyglądało spojrzenie na gejów w latach 70. – samo posiadanie pisemek z nagimi mężczyznami wystarczyło, by zostać oskarżonym o najgorsze dewiacje, a dla wielu pociąg do osób tej samej płci był zbrodnią tego samego kalibru, co morderstwo. Gorycz względem tamtych czasów czuć w dialogach, które są mocnym punktem tego komiksu. 

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/dewiant1_p6.jpg
Strona komiksu Dewiant tom 1

W Dewiant tom 1 Tynion IV stara się wniknąć w psychikę morderców i widać, że robiąc to bardzo starał się oddać mrok i napięcie charakterystyczne dla takich dzieł jak Milczenie owiec. Oczywiście nie wszystko zagrało tu idealnie, a zwroty akcji póki co wydają się nieco zbyt oczywiste, ale być może czeka nas jeszcze kilka – nomen omen – shockerów. Nawet jednak pewna powtarzalność motywów nie przeszkadza, bo mamy do czynienia z jednym z lepszych komiksów w dorobku tego autora – realistycznym, brutalnym, niejednoznacznym i trudnym do odłożenia na półkę przed przekręceniem ostatniej strony. Oj, bardzo chciałbym zobaczyć dobrą ekranizację. 


https://alejakomiksu.com/gfx/okladki/dewiant1.jpg

Tytuł oryginalny: The Deviant vol. 1
Scenariusz: James Tynion IV
Rysunki: Josha Hixson
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Wydawca: Shock Comics 2025
Liczba stron: 144
Ocena: 90/100

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.