Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Advertisement

Hulk kontra Thor: Sztandar wojenny - recenzja komiksu

Autor: Tomasz Drozdowski
20 marca 2025
Hulk kontra Thor: Sztandar wojenny - recenzja komiksu

Rywalizacja to dobra rzecz. Bez ciemności nie ma światła, a bogowie obu tych domen od tysięcy lat ścierają się na łamach świętych pism, przekazów ludowych i nieco bardziej współcześnie - w popkulturze. Mroczny Batman i słoneczny Superman. Wizjonerski Iron Man kontra tradycjonalistyczny Kapitan Ameryka. I nieco schodząc z typowych ścieżek - Hulk i Thor. Zielona wściekłość przeciw boskim gromom. Hulk kontra Thor: Zielony sztandar to historia dziejąca się pomiędzy rozdziałami recenzowanego przeze mnie wczoraj albumu Hulk by Donny Cates, gdzie oprócz głośnego zderzenia obu potęg autor buduje dugoplanowe, choć nie mniej ważne, wątki.

Strona komiks Hulk kontra Thor: Sztandar wojenny

Ostatnie wydarzenia nie były dla tytułowych bohaterów łaskawe. Thor przejął tytuł Wszechojca i doznał przerażającej wizji spod znaku Thanosa. Hulk tymczasem znowu stracił kontrolę, a próba ponownego chwycenia za kierownicę swojego życia skończyła się w kosmosie. Gdy panowie stają naprzeciwko siebie, nie mogło więc nie dojść do pojedynku. Tym razem w jeszcze większej skali niż zwykle. Obaj urośli w siłę, a ich heroizm zdaje się być przeszłością. A największą zabawę ma sam autor.

Donny Cates jest tu trochę jak dorosły, którego stać na wymarzone zabawki z dzieciństwa. Bo który fan Marvela nie chciałby napisać historii starcia Hulka z Thorem? Ma to swoje plusy. Jest epicko, we współczesnym tego słowa znaczeniu. Panowie dają sobie po gębie na kosmiczną skalę i biada tym, którzy znajdą się w pobliżu. Cały album to rozbudowany pojedynek, rosnący geometrycznie w zaskakujących kierunkach, gdzie głównymi zawodnikami są mimo wszystko postaci pozytywne, nieco tylko przybrudzone szarością. Czasem autor swoimi szalonymi pomysłami ociera się o przerost mocy nad treścią. I jak zwykle to z nim bywa, znów w ostatnim momencie wyhamowuje przed przepaścią.

Strona komiks Hulk kontra Thor: Sztandar wojenny

Dowiadujemy się, co stało się w El Paso i skąd ambicje Bannera do opuszczenia Ziemi i stworzenia sobie w głowie centrum dowodzenia. Z drugiej strony mamy Thora i jego młotek, w którym uwięziona jest dusza samego Odyna. I jednooki Wszechpapa znany ze swego charakterku. Bywa zabawnie, bywa emocjonalnie i Cates jakimś sposobem sklecił to w spójny sposób. Hulk kontra Thor: Sztandar wojenny to silnie rozbudowana opowieść o walce dwóch potęg Marvela. Napisana ze sporą energią, lecz będąca częścią większych wątków.

Martin Coccolo wziął na siebie zadanie zilustrowania starcia Niesamowitego z Potężnym. Do tego w wersjach podrasowanych, silniejszych niż zwykle. Zresztą wszystko jest tu ponad skalę. Nowa zbroja Irona Mana, gromy Thora i gamma Hulka. Co najlepsze, pomimo typowego komiksowego łubudu, rysunki mają swą duszę i nie chodzi tu wcale o Odyna i liczne jaźnie Bannera. Coccolo, podobnie jak Ryan Ottley, bierze na siebie rozmach scenariusza Catesa i nie zawodzi. Piękny pojedynek, godny być może tych największych Marvela.

Strona komiks Hulk kontra Thor: Sztandar wojenny

Hulk kontra Thor: Sztandar wojenny to komiks czystej akcji, choć Cates nie zaniedbał tutaj innych wątków obu serii. Jest więc bannerowa psychologia, jest też młoto-tatko Odyn. W proporcjach, które jednak nie są w stanie przesłonić głównego wątku komiksu. Można się zżymać, że album ten nie był częścią catesowego Hulka i jego osobne wydanie jest trochę na wyrost, ale taka kondensacja akcji w jednym tomie mogłaby wtedy powalić nawet nordyckiego boga. Chcecie widowiska z Hulkiem i Thorem, którego nigdy nie da wam MCU? Oto one.


Tytuł oryginalny: Hulk vs Thor: Banner of War
Scenariusz: Donny Cates
Rysunki: Martin Coccolo
Tłumaczenie: Dariusz Stańczyk
Wydawca: Egmont 2025
Liczba stron: 132
Ocena: 75/100

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Dziennikarz, felietonista. Miłośnik klasyki SF, komiksów i muzyki minionych bezpowrotnie dekad.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.