Mędrzec Watsjajana Mallanaga w wyniku zasadzki trafia do niewoli niejakiej Szkarłatnej Królowej. Jako już niemłoda osoba nie jest narażony na gniew samozwańczej władczyni, objawiający się w na pozór przyjemny sposób. Mianowicie monarchini zaprasza co mocarniejszych niewolników do alkowy, ale to pole bitwy okazuje się dla nich śmiertelne i nie zdoławszy ukoić jej miłosnych potrzeb… giną. I wtedy pojawia się młodzieniec imieniem Baswaradź, który wprawny jest nie tylko w wojaczce... Nie oceniajcie jednak historii Menona pochopnie. To nie tani erotyk o jurnym chłopie i równie skłonnej do dzikiej pochędóżki babie.
Kamasutra: Z krwi i kości to opowieść o zemście, ale też miłości i kobiecej sile. Skąd taki tytuł? Ano stąd, że Mallanaga jest twórcą tego zacnego dzieła i edukując Baswaradzia ukazuje inny, bardziej uduchowiony i filozoficzny kontekst pracy swego życia. Z kolei zemsta i inne aspekty opowieści są tu kluczowe. Bo można wykorzystać miłość prawdziwej lwicy, gdy zdobędzie się jej zaufanie. A im bardziej jest ona groźna, tym więcej samczyków wokół będzie pragnęło jej upadku. Menon tworzy zaskakujący scenariusz, pełen skrajnych, przeplatających się ze sobą emocji, które jednak nie byłyby tak mocne bez odpowiedniej oprawy wizualnej.
Komiks przepełniony jest erotyką, ale z gatunku tych subtelnych i zmysłowych. Laura Zuccheri nie pozwala jej zresztą zdominować innych aspektów swej pracy. Choć brak tu istot nadprzyrodzonych w dosłownym sensie, to plansze pełne są orientalnej mistyki i folkloru niepozbawionego znamion przemocy. Autorka to realistka, poświęcająca wiele czasu zarówno pięknej nagości, jak i pięknemu otoczeniu i dbałości o szczegóły hinduskiej kultury. To nie zachodnia popłuczyna stylizowana jedynie niczym budka z ichniejszą kuchnią, a dzieło dla prawdziwych miłośników tamtego regionu.
Kamasutra: Z krwi i kości to wykorzystujący klasyczne dzieło kultury komiks, pozwalający je lepiej zrozumieć. Ale przede wszystkim to samodzielna opowieść o zemście, fatalnej miłości i okrucieństwie. Rzecz zdecydowanie dla dorosłych nie tylko ze względu na sceny miłosne, ale fabułę samą w sobie. Menon i Zuccheri ukazują niemal nieznany nam świat i jego reguły tak bardzo różne od tych zachodnich. Bo może coś tam słyszeliśmy o duchowości Hindusów czy społeczeństwie kastowym, ale zazwyczaj na poziomie poradników turystycznych. Warto poznać ten komiks, niebywale różnorodny w swej treści.
Tytuł oryginalny: Kamasutra S.Menon & L.Zuccheri
Scenariusz: Sudeep Menon
Rysunki: Laura Zuccheri
Tłumaczenie: Marta Duda-Gryc
Wydawca: Lost In Time 2024
Liczba stron: 296
Ocena: 80/100
Dziennikarz, felietonista. Miłośnik klasyki SF, komiksów i muzyki minionych bezpowrotnie dekad.