Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

cc

Red Hood. Outlaws tom 1 - recenzja komiksu

Autor: Tomasz Drozdowski
24 stycznia 2025
Red Hood. Outlaws tom 1 - recenzja komiksu

Komiks cyfrowy to szansa na publikację swoich dzieł przez mniej znanych twórców. Ale jak pokazuje rynek, nawet i molochy jak DC rozumieją moc wirtualnych wydań. Stąd inicjatywa DC: Webtoon, z której zasobów na polskim rynku pojawiły się już dwa tytuły. Zaskakująco dobre jak na swoją kategorię wagową i może nawet lepsze niż część flagowych pozycji DC. Red Hood. Outlaws tom 1 to historia jednego z byłych Robinów, byłej Wonder Woman i quasi-Supermana. Trójca w nieco krzywym zwierciadle. Co za tym idzie - ton historii jest mniej podniosły, a sami jej bohaterowie niedoskonali. A to dopiero początek zalet.

Strona komiksu Red Hood. Outlaws tom 1

Red Hood, a raczej Jason Todd, pojawił się życiu Batmana w dość niecodzienny sposób. Odkręcał sobie kółka Batmobilu celem ich dalszej transakcji, a Gacek, zamiast tradycyjnie sprać bezczelnego kryminalistę, przygarnął go na kolejnego Robina. Jakiś czas później niepokorny Cudowny Chłopiec zginął w kultowej historii Śmierć w rodzinie, ale jak to bywa z herosami, powrócił. Już jako Red Hood, osobnik kodeksem bliższy Punisherowi niż Batmanowi. Choć początkowo między panami było szorstko, to obecnie Todd jest stałym członkiem Bat-rodzinki, choć nie tak grzecznym jak Robini numer jeden i trzy. Red Hood. Outlaws tom 1 to dobre ujęcie współczesnego Red Hooda. I nie tylko.

Historia Younga nie jest skomplikowana. Tytułowe trio próbuje zdobyć tajemniczy artefakt na Wyspie Dinozaurów, ale jak bywa z tak patchworkowymi teamami, wpadają w tarapaty. I to z udziałem Marsjańskiego Łowcy. Prostota historii nie ujmuje jej jednak charakteru. Mamy klasyczną bitewkę o magiczny przedmiocik, ale to aktorzy nadają tej sztuce dynamiki. W tytule może i dominuje Red Hood, ale bez pozostałej dwójki nie byłoby to samo.

Strona komiksu Red Hood. Outlaws tom 1

Artemida to Amazonka pozbawiona patetycznych, wyidealizowanych przymiotów. Waleczna, niebezpieczna i niezależna. Będąca de facto tym samym wobec Diany, czym Hood jest w stosunku do Mrocznego Rycerza. Zbuntowanym podopiecznym, który w pewnych aspektach przerósł mistrza. Inną parą kaloszy jest Bizzaro. Przeciwnik i na swój dziwaczny sposób przeciwieństwo Supermana. Tutaj objawia się to w zabawny i momentami absurdalny sposób, a sam Bizzaro jest pozytywnym siłaczem, a nie tragikomicznym łotrem. W jego przypadku tak mogłoby już zostać. Patrick R. Young wycisnął z każdego z Outlaws wszystko, co się da, bez nadmiernego posiłkowania się oryginalną Trójcą. Choć i oni mają swoje pięć minut.

Historia miała pierwotnie premierę na DC: Webtoon, czyli mówiąc wprost - komiks cyfrowy dochrapał się wydania papierowego. I trochę to widać w tym, co tworzy Nico Bascuńán. Kadry stworzone są jakby do przewijania na ekranie. Odbiór jest jednak niebywale przyjemny i świetnie nadaje się też na papier. Bascuńán rysuje lekko, ale nie nudno. Ciekawy jest odświeżony wygląd Bizzaro, który nie wygląda już jak frankesteinowaty Superman. Nie oczekujcie jednak artystycznych popisów, choć i tak jest ładnie.

Strona komiksu Red Hood. Outlaws tom 1

Red Hood. Outlaws tom 1 to kwintesencja przyjemnego komiksu rozrywkowego. Napisanego z szacunkiem dla czytelnika, bez banalnych superbohaterskich klisz. Young unika nadęcia świata DC nie tylko poprzez rebelianckich, nieco niszowych bohaterów, ale przede wszystkim rozrywkowo niezobowiązującą formę. Jego historia nie próbuje być epokowa, głośna i ostateczna. Nie jest również usilnie zabawna, bo za lekkim nastrojem kryją się cienie przeszłości Todda. Po prostu ciekawy album z DC Comics, który nie narzuca nam pompatycznej narracji, a przynosi solidną zabawę. Oby takich więcej.


Tytuł oryginalny: Red Hood: Outlaws
Scenariusz: Patrick R. Young
Rysunki: Nico Bascuńán 
Tłumaczenie: Paulina Walenia
Wydawca: Egmont 2024 
Liczba stron: 200
Ocena: 75/100 

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Dziennikarz, felietonista. Miłośnik klasyki SF, komiksów i muzyki minionych bezpowrotnie dekad.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.