Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Na pierwszy rzut oka: 3. sezon Titans

Autor: Mikołaj Lipkowski
16 sierpnia 2021

Nie będę ukrywał, że drugi sezon Titans mnie dość mocno wynudził. Mogę powiedzieć, że poza okropnym rozwiązaniem wątku z ojcem Raven i przemianą Graysona w Nightwinga nie pamiętam nic. Na trzeci sezon nie nastawiałem się zbytnio pozytywnie, lecz muszę przyznać - zaskoczył mnie.

Titans to serial na bazie komiksów DC, który miał swoje wzloty i upadki. Niesamowity pierwszy sezon wywarł na mnie pozytywne wrażenie, natomiast drugi niesamowicie wynudził. Jeśli chodzi o pierwszy odcinek trzeciego sezonu powiem, że jestem zaskoczony. Akcja jest tam praktycznie od samego początku, tak samo jak mrok towarzyszący produkcjom tego studia. Tak naprawdę to nie wiemy już kto jest dobry, a kto zły. Kto chce ratować świat, a kto chce nachapać się kosztem innych.
Titans
Kadr z serialu Titans
Niestety muszę rzucić delikatnym spoilerem,  gdyż trzeci sezon zaczyna się od śmierci pewnej z postaci. Jest to naprawdę odważny krok ze strony twórców. Cały odcinek praktycznie kręci się wokół tego, a obwinia się o to Bruce'a Wayne'a. Powiem, że zaskoczył mnie krok w tę stronę, zwłaszcza, że przez większość filmów i seriali dostawaliśmy Batmana, który świat ratuje, a nie jest antagonistą. Właśnie ten wątek zrekompensował mi cały poprzedni sezon. Mamy tak naprawdę dwie strony. Jedna, która obwinia Batmana, a druga która go broni. Liczę, że spór będzie pociągnięty przez cały sezon i nie dostaniemy zakończenia, rodem z Gry o Tron. Ujęcia w produkcji również stoją na wysokim poziomie, pokazując nam brudne, zimne i mroczne Gotham, tak jak to naprawdę lubimy. Postać Dicka Graysona również zasługuje na pochwałę, gdyż tak jak bardzo go nie lubię, tak tutaj zabłysnął w oszałamiający sposób, a Brenton Thwaites jest idealnie obsadzonym aktorem. Pierwszy odcinek wypadł naprawdę dobrze, jednak bolało mnie to, że samych Tytanów dostaliśmy mało. Można powiedzieć, że Beast Boy, Starfire oraz Superboy mieli jedynie cameo, gdyż pierwszy odcinek krążył wokół trzech postaci. Dicka Graysona, Bruce'a Wayne'a oraz Barbary Gordon. Przyczepię się jeszcze do szczegółów, gdyż początek pompuje postać Jokera, lecz koniec końców - nie dostajemy go, poza konturem postaci oraz kultowym już, chaotycznym śmiechem. To dla mnie zdecydowanie za mało.
Titans
Kadr z serialu Titans

Zobacz również: Legion samobójców: The Suicide Squad – recenzja filmu! Rozdziobią nas szczury, rozgwiazdy…

Titans zapowiadają się naprawdę niesamowicie. Trudno mi ocenić na ten moment serial, gdyż widziałem tylko pierwszy odcinek. Trzeci sezon ma szanse odkupić grzechy drugiego, lecz czy tak będzie? Zobaczymy. Trzymam kciuki, gdyż wątpię, że będzie tak źle jak z Dziedzictwem Jowisza. Historia na ten moment zapowiada się niesamowicie. Dostaliśmy wiele pytań, na które odpowiedzi dadzą nam następne odcinki.
Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.