Świat Isekai, zmaga się z wewnętrznym konfliktem, który rujnuje spójność królestwa. Nieoczekiwania do tajemniczej krainy trafia specjalna grupa, która swoimi umiejętnościami może pomóc zmóc się z konfliktami w krainie. Jednak czy antybohaterowie świata rzeczywistego staną się bohaterami Isekai?
Czasami bywa tak, że trailery zawierają najlepsze momenty serialu. Niestety patrząc na początek nowej produkcji DC - w jej przypadku nastąpiło podobne zjawisko. Pierwsze odcinki Suicide Squad: Isekai to niestety dość spore rozczarowanie. Odpowiedzialne za anime studio WIT, które ma naprawdę spory dorobek zdecydowanie stać na więcej. Animacja absolutnie nie zachwyca jest spowolniona, sceny nie przechodzą płynnie. W niektórych momentach zbędnie przyspieszana. Wszystko jest zachowane w ciemnych i ponurych barwach co również nie działa na korzyść jeśli chodzi o pozytywny odbiór. Można mieć odczucie, że jest to jedna z tych serii, która się i tak sprzeda ze względu na rozpoznawalność marki. Sceny walk wypadają dość słabo, a nieraz po prostu dają poczucie bezsensowności jakim dla przykładu jest pierwsze starcie Harley Quinn. Jak na początek zawodzi także reżyseria oraz ujęcia, które nie przekładają się na zaangażowanie.
Jeśli chodzi o postacie, pomimo swojego statusu w powszechnej popkulturze nie są w stanie niczym zaskoczyć. Znając choć odrobinę Legion Samobójców, można było się spodziewać bardziej żartobliwych i bardziej sensownych dialogów, jednak przez pierwsze trzy odcinki są one dość płytkie oraz nijakie. Z bohaterów zdecydowanie najlepiej prezentuje się Harley Quinn. Ma swój charakter, jej postać jest interesująco zaprojektowana.
Oczywiście wiadomo, że całość fabuły będzie można w pełni ocenić po zakończeniu sezonu, jednak początek można zaliczyć do falstartu. Na rozpoczęcie mamy przeważającą ilość minusów, ale jak to bywa w świecie superbohaterów mamy wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji. Miejmy nadzieję, że finalnie Legion Samobójców pozytywnie na sam koniec nas zaskoczy.
Ilustracja wprowadzająca: fot. Max
Entuzjastka literatury i kina. Wielbicielka odkrywania nowych seriali oraz filmów. Poza tym ogromna fanka Formuły 1 i Disneya