Ameryka staje się coraz bardziej podzielona przez zwolenników Homelandera oraz Starlight, natomiast Victoria Neuman jest bliżej niż kiedykolwiek aby zostać wiceprezydentem. Ekipa Chłopaków również, przeżywa kryzys spowodowany, kłamstwami Rzeźnika. Jednak stawka jest dużo większa niż zwykle i The Boys muszę znaleźć sposób na dogadanie się aby uratować świat zanim będzie za późno.
The Boys wracają i to na pełnej petardzie. Czwarty sezon, to kolejna dawką widowiskowych walk, przepełnionych brutalnością, która jest nie jest jedynie charakterystyczna dla tej produkcji ale również nadaje oryginalny charakter serialowi za który się go lubi bądź po prostu omija szerokim łukiem. Cały czas serial Amazona nie stracił swojej zdolności do prowokowania oraz zyskiwania, choć nie jest to na tyle odkrywcze jak mogliśmy poznać The Boys po raz pierwszy.
Nowy sezon stoi pod znakiem walki z własną przeszłością. Jak w większości przypadków są to udane zabiegi tak niestety w przypadku postaci Francuza, mamy odgrzewanie tej samej historii po raz kolejny. W przypadku tego bohatera mamy do czynienia z marnowaniem potencjału i odczuciem braku pomysłu na jego postać. Ten sezon zdecydowanie należał do Butchera, w którego roli znowu mogliśmy zobaczyć Karla Urbana oraz Homelandera, którego gra niezawodny Anthony Starr. Obaj bohaterowie rozliczają się ze swoją przeszłość oraz tymi mniej lub bardziej udanymi decyzjami. W przypadku Homelandera ciekawie przedstawiony jest też motyw jego starzenia się, który wpływa na jeszcze większą bezwzględność i nieprzewidywalność. Natomiast Rzeźnik w swojej chorobie przedstawia nam swoją skomplikowaną osobowość, której odzwierciedleniem są projekcje wyobraźni - Rebeccy Butcher oraz Joego Kesslera. Kessler to nowa postać w tym sezonie, która ma duży wpływ na Williama swoją niepohamowaną żądzą zemsty oraz olbrzymimi zdolnościami manipulacyjnymi. Ciekawym zabiegiem również, było przedstawienie odrobinę bliżej przeszłości Kimiko, która kształtowała jej postawę.
W The Boys oczywiście nie możemy odskoczyć od przedstawienia aktualnej sytuacji na świecie. Produkcja Amazona po prostu daję upust swojej wizji poprzez pokazanie w prześmiewczy sposób działania areny politycznej. To wszystko jest otoczone charakterystycznym czarnym poczuciem humoru, który nie zawodzi w najnowszej odsłonie. Po raz kolejny mamy też świetnie dobraną ścieżkę muzyczną, która wtapia się w pokręcony świat Chłopaków.
The Boys choć mocno nierówni w najnowszym sezonie, ciągle posiadają w sobie momenty, które pobudzają oczekiwania na finałowy piąty sezon. Choć możemy odnieść wrażenie, że to cały czas ta sama formuła, która nie daje nam takiej samej świeżości jak w pierwszym sezonie, to ciągle twórcy trzymają się solidnie klimatu za jaki fani pokochali seriali. Oi, to są w końcu The Boys tutaj nic nie jest racjonalne, a krew, seks i żarty o odbycie są na porządku dziennym więc ten serial po prostu się uwielbia albo nie ogląda. Finał sezony daje poczucie, że piąta odsłona da nam prawdziwą jazdę bez trzymanki, która zapamiętamy na długo.
Ilustracja wprowadzająca: fot. Amazon Prime Video
Entuzjastka literatury i kina. Wielbicielka odkrywania nowych seriali oraz filmów. Poza tym ogromna fanka Formuły 1 i Disneya