Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

next

Magiczne lata 80. w Paramount Network

The Umbrealla Academy - recenzja serialu. Żegnajcie Parasolki

Autor: Ula Reszka
26 sierpnia 2024
The Umbrealla Academy - recenzja serialu. Żegnajcie Parasolki

Wszystko dobre, co kiedyś się kończy … niestety tak jest z ulubionymi serialami. Przyzwyczajamy się do konkretnych produkcji, z niecierpliwością czekając na nowe sezony. Oczywiście każda historia musi mieć swój ostatni rozdział, więc liczymy, że będzie to zakończenie z przytupem aby móc dobrze wspominać serię. The Umbrella Academy to jeden z najbardziej rozpoznawalnych produkcji Netflixa, który po szalonych czterech sezonach zamyka historię rodzeństwa Hargreevsów. The Umbrella Academy z biegiem lat w swojej jakość zaliczyła spore wzloty ale również upadki. Czy dadzą nam zakończenie, który uszczęśliwi fanów czy raczej połamie ich nadzieje jak silny wiatr słabą parasolkę.


Hargreevsowie po raz kolejny nie są w stanie zatrzymać apokalipsy. Po dramatycznych scenach z finału trzeciego sezonu, trafiają do kolejnego alternatywnego czasu, który zdecydowanie różni się od poprzednich, ponieważ członkowie Akademii Umbrella tracą swoje moce. Rodzeństwo rozchodzi się w swoje strony, starając się żyć normalnym życiem. Czy jednak tym razem apokalipsa nie przeszkodzi?

Umbrella Academy jest przykładem bardzo nierównego serialu. Po pierwszym sezonie, który cieszył się olbrzymią popularnością oczekiwania względem kolejnych odsłon były duże, lecz scenarzyści brnąc dalej w historię jedyne co to złapali zadyszkę którą później przenosili do serialu. To co się oczekuje od finałowego sezonu, to bez wątpienia zakończenia wyrazistego, który pozwoli zapamiętać serial na dłużej niż dwa dni. Niestety czwarta odsłona przygód Akademii Umbrella będzie dość łatwa do wymazania z pamięci, oglądając go odczuwamy, że twórcy mieli za zadanie zakończyć historię, choć sami nie do końca mieli pomysł jak. Najnowszy sezon składa się z sześciu choć ponad 50-minutowych odcinków, w których na dobrą sprawę przez większość czasu nic się nie dzieje. Fabuła się rozmywa do licznych wątków, które finalnie nic nie wnoszą a poświęca się im naprawdę dużo czasu. Takim przykładem jest wątek Klausa, który w pewnym momencie zmienia się w seks medium - niby śmieszne ale jednak pamiętajmy to wszystko ma się w jakiś sposób rozwiązać; czy pojawienie się wątku metra, którym podróżuje Numer Pięć. Od zakończenia oczekiwalibyśmy również choć w odrobinie zakończenia rozgrzebanych wątków z poprzednich sezonów. Choć twórcy serialu już w poprzednich sezonach zaczynali się w nich gubić tak w finałowym pędzą na łeb na szyje byleby zakończyć serial zostawiając widza z pytaniami bez odpowiedzi - czego koronnym przykładem jest, że do końca nie poznaliśmy historii Reginalda.

Zobacz również: Missing You - Richard Armitage z dobrymi wieściami na temat adaptacji powieści Harlana Cobena

Jednym z aspektów za który ludzie pokochali serial Netflixa to wyraziste, indywidualne postacie, których kreacje na zakończenie produkcji są niestety mocno rozczarowujące. Bezsensowny trójkąt miłosny między Diego, Laila i Numerem Pięć bardziej przypominał wątek mydlanej opery a również jak wiele rzeczy nic nie zmienił w linii fabularnej. Najlepiej wypada Luther, który jest naprawdę zabawny i sceny z jego udziałem rozkręcają serial. Pozostali członkowie Akademii Umbrella, nie wychodzą przed szereg, jedynie powielają wcześniej znane nam zachowania. Oczywiście w serialu Netflixa nie mogło zabraknąć scen za które zdobył fanów. Jest kilka interesujących scen walk, które pozwalają ponownie skupić się na serialu. Nie zwodzi też soundtrack, który idealnie się wpisuje w poszczególne wydarzenia. 

fot. Netflix

The Umbrella Academy zostawia nas ze słodko-gorzkim zakończeniem. Ostatni rozdział przygód rodzeństwa Hargreeveasów mógł się okazać dużo lepszym widowiskiem, niż kończenie praktycznie w jeden odcinek. Na koniec jedynie co zostaje to zmarnowanie dużego potencjału historii, która mogła zostać zapamiętana zupełnie inaczej.


Ilustracja wprowadzająca: fot.Netflix

 

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Entuzjastka literatury i kina. Wielbicielka odkrywania nowych seriali oraz filmów. Poza tym ogromna fanka Formuły 1 i Disneya

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.